Witajcie Kochani!
Jak po świętach? Najedzeni? Wypoczęci? Teraz sylwester i wkraczamy w nowy, 2018 rok ;)
Jakie plany na sylwester? My planujemy zrobić sobie kino w domu, impreza jeszcze nie w tym roku :P
Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć kilka słów o wosku, który mnie trochę zaskoczył. Ale czy pozytywnie?
Mowa o Cranberry Ice od YC, wiem, że wiele osób go bardzo chwali!
'Wosk z okolicznościowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: żurawina otulona lodową świeżością.'
'Żurawina nierozerwalnie kojarzy nam się z czasem grudniowych celebracji, kiedy tymi pięknymi, czerwonymi owocami przyozdabiamy świąteczne stoły i stroiki. Ale zjawiskowa żurawina to nie tylko dekoracja, ale i skarbnica wielu, prozdrowotnych składników. A poza tym to prawdziwy rarytas kulinarny, który smakuje wyśmienicie bez względu na porę roku! W wersji Yankee Candle żurawina podawana jest w nieco zmrożonej, bardzo orzeźwiającej wersji. Wosk w formie żurawinowej tarteletki uwalnia naturalne esencje, które doskonale pobudzają i dodają energii.'
źródło.
Piękna grafika, śliczny soczysty czerwony kolor przywodzi na myśl owoce żurawiny, świeże, bo suszone są dużo ciemniejsze. Nie raz zdarza mi się kupić trochę do kisielu- uwielbiam kisiel żurawinowy!
Tutaj nastawiałam się na mega kwaśny, odrobinę świeży zapach.
Czuć żurawinę, zdecydowanie, i jest ona w trochę kwaskowata, ale podbita słodyczą. Ten zapach to dla mnie kropka w kropkę zapach cukierków pudrowych, które kojarzą mi się z dzieciństwem! Kiedy to za każde 'dostanięte' pieniądze, szłam i chociaż kilka takich cukierków sobie kupowałam ;)
Odrobinę też czuć tą świeżość, która może kojarzyć się z kruszonym lodem właśnie.
Cudowny, piękny zapach, idealny na jesienne wieczory, mimo, że nie jest przesłodki (a takie przeważnie podbijają moje serce), ten je podbił zdecydowanie <3
Wosk znajdziecie na stronie Goodies, a dokładnie TU. W cenie 9 zł.
Znacie ten zapach? Czym pachnie dla was Cranberry Ice?
BUZIAKI, KAŚKA :*
Ciekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach i miałam go już 4 razy ;)
OdpowiedzUsuńja wypalam swoje zapasy i chyba nie kupie kolejnych ze wzgledu na migreny
OdpowiedzUsuńpewnie byłabym nim oczarowana:)
OdpowiedzUsuńMi by bardzo pasował taki miks kwaśności i słodkości :)
OdpowiedzUsuńTen zapach jest piękny! <3
OdpowiedzUsuńTen zapach pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNa pewno bym go polubiła ;)
OdpowiedzUsuńTo teraz mnie zaciekawiłaś, bo nigdy mnie jakoś szczególnie takie zapachy nie kusiły :D
OdpowiedzUsuń