Witajcie :)
Dostałam pudełeczko już kilka dni temu, ale dopiero dzisiaj znalazłam chwilę żeby ogarnąć temat :)
Od paru dni męczę się z wiśniami :P Znaczy męczę, nie męczę. Sama chciałam i bardzo dobrze, mama mi mocno pomogła, ale nawet to co dla mnie zostało do zrobienia to wszystko na raty... Niestety moje samopoczucie się zbytnio nie zmieniło.. Mdłości jak męczyły tak męczą..
No ale dziś się zaparłam, więc post będzie!
Pokażę wam dzisiaj zawartość lipcowego Shinybox'a i opiszę co mi się podoba, co nie (jeśli jest coś takiego :P )
Całe pudełeczko:
Pudełeczko wyjątkowo pełniuutkie że hoho :)
Kartka z opisem zawartości :)
1. Sztyft ochronny Silcatil -19 zł/szt.
Na pewno się przyda. Nowy produkt nigdy czegoś takiego nie stosowałam, więc chętnie wypróbuję taki wynalazek :)
2. Krem odżywczy Shefoot - 10,9 zł/szt
Miałam próbki. Chętnie wypróbuję pełnowymiarowy produkt.
3. Peeling Farmona Tutti Frutti- 5 zł/100 ml- TRAVEL SIZE
Obecnie w użyciu mam ten sam wariant, ale w słoiku. Świetny <RECENZJA> Mój kochany go lubi :) Szkoda, że nie przypadł mi inny wariant, ale ten też na pewno się nie zmarnuje :)
4. Hialuronowy krem od Norel- 49 zł/50 ml- MINIATURKA
Wypróbuję na pewno, ale tak powoli mi idzie zużywanie kremów do twarzy że doczeka się może za sto lat... :P
5. Dezodorant Dove- Beauty Finish- 11,99 zł/szt
Takich produktów nigdy za wiele. chętnie wypróbuję, chociaż przeważnie spraye się u mnie nie sprawdzają ...
6. Pasta cukrowa do depilacji cosmoderma- 29 zł/ op.
Nigdy nie próbowałam do depilacji pasty... Bardzo chętnie wypróbuję :)
7. Krem do opalania z filtrem- Etre Belle- 105 zł/75 ml- MINIATURKA
Spf 30 na pewno się przyda, o ile pogoda dopisze ... :)
Pudełko jest fajne, ale póki co rezygnuję z pudełek. Mam teraz meega dużo wydatków... A poza tym muszę pozużywać to co mam już... bez sensu jest kupować nowe.. Takich zapasów nie potrzebuję.
A jak wam się podoba pudełko ??
BUZIAKI,
KAŚKA :*
Dostałam pudełeczko już kilka dni temu, ale dopiero dzisiaj znalazłam chwilę żeby ogarnąć temat :)
Od paru dni męczę się z wiśniami :P Znaczy męczę, nie męczę. Sama chciałam i bardzo dobrze, mama mi mocno pomogła, ale nawet to co dla mnie zostało do zrobienia to wszystko na raty... Niestety moje samopoczucie się zbytnio nie zmieniło.. Mdłości jak męczyły tak męczą..
No ale dziś się zaparłam, więc post będzie!
Pokażę wam dzisiaj zawartość lipcowego Shinybox'a i opiszę co mi się podoba, co nie (jeśli jest coś takiego :P )
Całe pudełeczko:
Pudełeczko wyjątkowo pełniuutkie że hoho :)
Kartka z opisem zawartości :)
1. Sztyft ochronny Silcatil -19 zł/szt.
Na pewno się przyda. Nowy produkt nigdy czegoś takiego nie stosowałam, więc chętnie wypróbuję taki wynalazek :)
2. Krem odżywczy Shefoot - 10,9 zł/szt
Miałam próbki. Chętnie wypróbuję pełnowymiarowy produkt.
3. Peeling Farmona Tutti Frutti- 5 zł/100 ml- TRAVEL SIZE
Obecnie w użyciu mam ten sam wariant, ale w słoiku. Świetny <RECENZJA> Mój kochany go lubi :) Szkoda, że nie przypadł mi inny wariant, ale ten też na pewno się nie zmarnuje :)
4. Hialuronowy krem od Norel- 49 zł/50 ml- MINIATURKA
Wypróbuję na pewno, ale tak powoli mi idzie zużywanie kremów do twarzy że doczeka się może za sto lat... :P
5. Dezodorant Dove- Beauty Finish- 11,99 zł/szt
Takich produktów nigdy za wiele. chętnie wypróbuję, chociaż przeważnie spraye się u mnie nie sprawdzają ...
6. Pasta cukrowa do depilacji cosmoderma- 29 zł/ op.
Nigdy nie próbowałam do depilacji pasty... Bardzo chętnie wypróbuję :)
7. Krem do opalania z filtrem- Etre Belle- 105 zł/75 ml- MINIATURKA
Spf 30 na pewno się przyda, o ile pogoda dopisze ... :)
Pudełko jest fajne, ale póki co rezygnuję z pudełek. Mam teraz meega dużo wydatków... A poza tym muszę pozużywać to co mam już... bez sensu jest kupować nowe.. Takich zapasów nie potrzebuję.
A jak wam się podoba pudełko ??
BUZIAKI,
KAŚKA :*