poniedziałek, 24 kwietnia 2017

DROGERIA ESTRELLA: Szminki Rimmel.

Witajcie :)
Dzisiaj post kolorówkowy. Nie pojawia się tu ich za wiele, ze względu na to, że nie potrafię zrobić ładnych zdjęć pomalowanych rzęs, ust... nie potrafię ująć tego jak prezentują się w akcji w rzeczywistości.
Jednak czasem lubię podzielić się z wami jakimś hitem, lub nie koniecznie.

Chciałabym, żeby pojawiało się więcej kolorówki i szczerze nad tym pracuję, mam nadzieję, że w końcu to wywalczę :) Żadna ze mnie specjalistka od makijażu, ale lubię się pobawić, uwielbiam być umalowana, uważam że bez makijażu wyglądam na prawdę kiepsko :P


Więc zapraszam was na moją opinię o tych dwóch produktach.


Obie szminki mimo, że w zupełnie odmiennych kolorach, są w moim guście :)
Każdą z nich bardzo polubiłam, obie są bardzo trwałe, a szczególnie ta matowa, przy zmywaniu trzeba się nieźle natrudzić, żeby ją zetrzeć.

Jako że uwielbiam matowe pomadki, czerwień mną zawładnęła. Używam jej nawet nie wychodząc z domu (chociaż rzadko się tak zdarza, przeważnie wychodzimy chociaż na 15 minut pochodzić, mimo złej pogody, a ja bez makijażu nie wychodzę:P)


Obie są bardzo napigmentowane, jedno pociągnięcie i usta są idealnie pokryte.
Gdyby nie to, że drugi kolor to nie mat, nie czerwień by mnie tak oczarowała, bo takiego koloru jeszcze nie miałam a od dawna go szukałam. Jest dosyć nietypowy, Taki ni to brąz, ni to bordo, ni to taki brązowy fiolet... No ciężko mi określić odcień, którego też w pełni nie ukazuje zdjęcie, ale jest na prawdę interesujący.

Polecam wam obie! Jestem z nich zadowolona i cieszę się, że akurat te odcienie do mnie trafiły :)




Znacie te szminki?

BUZIAKI! 

10 komentarzy

  1. Mam tą czerwoną, fajna jest ale jakoś lepiej czuję się w różach/brązach...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam szminke z serii by Kate w odcieniu brzoskwiniowym i ją lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahah, ja ostatnio też planowałam zrobić wpis kolorówkowy, ale po zrobieniu zdjęć na twarzy zrezygnowałam :D teraz się staram szkolić, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie :) I za Ciebie tez trzymam kciuki :)
    A pomadki mają piękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolorki, ale dla mnie bardziej ten naturalny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czerwone pomadki zupełnie nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się ten naturalny odcień, idealnej czerwieni jeszcze nie znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tych pomadek, ale ta czerwień wygląda obłędnie! :D Ja idealnej, czerwonej pomadki jeszcze nie znalazłam :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!