niedziela, 24 marca 2019

ISANA: Wild like the ocean. Żel pod prysznic kokos & jaśmin.

Witajcie Kochani! Wiosna, chyba już przyszła! Pogoda rozpieszcza! Nawet kiedy nie jest jakoś mocno ciepło, słoneczko na prawdę pozytywnie nastraja. Wczoraj było tak cieplutko, nawet wiaterek, który był spory, nie był jakoś mocno zimny. Fajnie, fajnie! Cieszę się, bo mam już dość chorób i kurtek, czapek itd itp. Lato przyjdź please! Dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam kilka słó o nowości od Isany....

niedziela, 17 marca 2019

SHEfoot: Krem przeciw zrogowaceniom.

Witajcie! Weekend, weekend i po weekendzie. Prawie ;) A jutro od nowa, praca, praca, praca, cały tydzień na popołudnia ;) Ale weekend wolny, a weekend wolny to coś wspaniałego! Więc, że tak powiem spinam poślady, zapitalam i czekam do kolejnego weekendu :P W ten mieliśmy wyjechać na weekend, ale życie kolejny raz nauczyło nas, że planowanie takich rzeczy.. no nie ma sensu.  Życie samo weryfikuje...

czwartek, 14 marca 2019

AA Natural Spa. Nawilżająco- pielęgnacyjny krem do rąk i paznokci ZIELONA HERBATA.

Witajcie! My znowu chorzy :( Właściwie Bartek, jakaś wirusówka, spałam dzisiaj może ze dwie godziny. Padam na twarz.. Czekam już tak bardzo lata, wiem, że wtedy te choroby będą rzadziej się pojawiać, właściwie może i wcale. Na to liczę, na to czekam. Dzisiaj chciałabym wam napisać kilka słów o kremie do rąk firmy AA, z serii Spa. Otrzymałam go w przesyłce razem z trójką Reveal Youth, o już której...

wtorek, 12 marca 2019

AA: Personalized Skin Care. Trójka z serii REVEAL YOUTH.

Witajcie Kochani! Jakby już wiosna, czujecie? Tylko póki co niezbyt ciepła, ale u nas pogoda nie jest najgorsza. Mimo, że zdarzają się dni, kiedy pada, są takie kiedy słońce tak świeci, że wręcz oślepia! Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam wiosnę, lato.. Czekam już bardzo niecierpliwie na schowane do szafy kurtek czapek i szalikow. Nie mogę się doczekać baletek, trampeczkow chociaż, wiem że do sandalkow...

sobota, 9 marca 2019

DENKO #2. Lutowe zużycia. UWAGA zaszalałam!

Witajcie! Z Bartkiem już lepiej, za to ja.. padam na twarz ;) Padnięta jestem, Bartek jest bardzo wymagający, a jak chory to razy 1000. Dodatkowo dostałam okres, brzuch boli niesamowicie, najlepiej zakopałabym się pod kołdrą na cały dzień z termoforem na brzuch. Ale nic straconego, Bartek pójdzie dosyć szybko spać, wtedy na pewno poprzytulam termofor :D i książkę :P oczywiście jak wrócę z pracy, po...

poniedziałek, 4 marca 2019

Nowości stycznia i lutego. Co przybyło do mojej kosmetyczki oraz czy było to dla mnie niezbędne?

Witajcie Kochani! Nie udało mi się nic więcej napisać w lutym, mimo, że się starałam dzień (lub siły) kończył się szybciej niż przewidywałam a przede wszystkim niż planowałam. Nie wiem co to za niemoc, ale nie chce odpuścić ;) Dzisiaj jednak mam wolne, fakt że Bartek przychorował, został ze mną, ale leżymy sobie, tulimy się a mama ma chwilę na blog. Ciężki dzień, ale im jest większy, tym jego chorowanie...