niedziela, 24 marca 2019

ISANA: Wild like the ocean. Żel pod prysznic kokos & jaśmin.

Witajcie Kochani!
Wiosna, chyba już przyszła! Pogoda rozpieszcza! Nawet kiedy nie jest jakoś mocno ciepło, słoneczko na prawdę pozytywnie nastraja. Wczoraj było tak cieplutko, nawet wiaterek, który był spory, nie był jakoś mocno zimny. Fajnie, fajnie! Cieszę się, bo mam już dość chorób i kurtek, czapek itd itp.
Lato przyjdź please!


Dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam kilka słó o nowości od Isany. Trafiłam na niego przez przypadek, z aplikacją kosztował ok 3 zł, nie pamiętam dokładnie. Przekonał mnie ceną, ale przede wszystkim zapachem. Kokos? Przecież musi pachnieć bosko! Kocham kokos i nie zastanawiałam się zbyt długo ;) I mimo, że nie recenzuję żeli pod prysznic zbyt często, czasem się na to decyduję.


Żel mieści się w tubie o pojemności 200 ml. Bardzo ładna grafika, zdecydowanie przyciąga wzrok! I chociaż preferuję te żele w butelkach, a jeszcze lepiej z pompką, tutaj tubka jest na tyle plastyczna, że nie ma to większego znaczenia.


Skład, informacje od producenta. Fajnie, że jest polska naklejka, ale to chyba na wszystkich żelach Isany jest (?).


Otwarcie na zatrzask, przy tubkach to raczej jedyne rozwiązanie. Łatwo się otwiera, nawet mokrym dłońmi, otwór z kolei jest idealnej wielkości, pozwala no dozowanie produktu według potrzeb. Bardzo pomaga też wykonana z bardzo miękkiego plastiku tuba, poddaje się jak trzeba, produkt da się wycisnąć do ostatniej kropli!


Konsystencja mocno lejąca, lekko żelowa. Kolor przezroczysty o lekko błękitnym zabarwieniu.

Żeli pod prysznic w zapasie mam ogrom, ale i zużywam ich kilka na miesiąc. Zalezy od pojemności :P Więc niestety co chwila jakiś dokupuję :P
Tutaj jednak... no warto było! Zapach obłędny, świeży, lekko kwiatowy, bardzo  kokosowy z nutą jaśminu. Super się pieni, dobrze oczyszcza skórę, przy okazji jej nie podrażniając.
Nie wysuszył mnie, to dobrze. Na pewno nie ma jakiegoś fantastycznego składu, ale mi nie zrobił nic złego, także mogę go wam polecić!
Jedynym minusem jaki zauważyłam jest to, że tak szybko się skończył, a ja nie zdążyłam się nim dostatecznie nacieszyć :(

Jeśli jesteście fanami kokosowego zapachu, zdecydowanie musicie go wypróbować!


Lubicie żele Isany? Jakie zapachy są waszymi ulubionymi?

BUZIAKI, KAŚKA :*

13 komentarzy

  1. Isankę chętnie bym wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię żele Isany, chętnie bym go wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam go w swoich zapasach, zapach ma cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, że na każdym żelu jest naklejka z polskim opisem, ale niektóre opakowania mają już fabrycznie krótki polski opis, stąd brak naklejki ;)
    Tego nie miałam, ostatnio trochę przeszła mi mania kupowania żeli Isana, a te w tubach nigdy mnie nie kusiły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kokos i lubię markę Isana, bo ceny są bardzo przystępne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe połączenie jaśmin i kokos...Obydwa uwielbiam ale nie mogę sobie wyobrazić ich razem:) Cena rekompensuje ten jeden minus;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja właśnie wyjęłam ostatni żel z zapasów. Jutro chyba zrobię spacerek do Rosska :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja narazie mam spory zapas żeli pod prysznic, więc nie muszę się na nowe opakowania mimo że ten o którym piszesz przemawia do mnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam go dla zapachu i jest fajnie, lubię Isanę - mi krzywdy nie robi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam tego żelu, ale zapach na pewno by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!