Witajcie Kochani!
Pogoda trochę zelżała, dobrze. Jednak mam nadzieję, że te okroooopne, męcząceee upały jeszcze wrócą! :D no dajcie spokój żeby już lato się skończyło. W ogóle ja żądam upałów w drugiej połowie września! Mam wtedy urlop :P
Dzisiaj chciałam wam pokazać co kupiłam w lipcu. Starałam się jakoś mega nie szaleć, bo przecież moje zapasy się tak nagle nie rozpłynęły.
Czemu nie mogłam się oprzeć, a czego potrzebowałam? Zapraszam ;)
Kupiłam dwa zwierciadła z dwoma różnymi dodatkami :P Na instagramie dostałam cynk, że w Zwierciadle są dodatki w postaci płynu micelarnego, bądź żelu myjącego do twarzy nowej twarzy znanego wszystkim już Sylveco, Aloesove ;) Jak dowiedziałam się że gazeta z dodatkiem kosztuje 7,99!!!!!!! to wiedziałam, że o ile dorwę- kupię oba ;)
Znane mi już płatki z Isany no i na próbę Cleanic, chociaż zwykłych Cleaniców nie znoszę. Ale były w niezłej cenie, no zobaczymy.
Ulubiony płyn dla Bartosza ;) Nie uczula, nie podrażnia, barwi wodę na niebiesko i robi mega pianę :P No i jest na maksa oszczędny. Dopiero nam się skończył poprzedni, a kupiłam go... z pół roku temu :P No fakt używamy zamiennie Dove i Linomag :)
No i Kaczuszka do mycia rączek ;) Ma niezły skład, a Bartek jest fanem mycia rąk haha :D Czy każde dzieci w jego wieku tak mają?
Mydło w piance Palmolive. Kupiłam na wyprzedaży w biedronce. Kosztowała 2,99, także zawrotnie dużo :P
Limitki Isany :) Niestety dorwałam tylko dwie, ale wciąż mam nadzieję na inne ;)
Małe zakupy w Naturze. Maski z bielendy bardzo ciekawią, a uwielbiam maski Peel Of. A maskę z Lbbiotici znam od dawna i świetna jest ;)
<<Skarpetki złuszczające od L'biotica.
Limitowane mydełko Isany, to tak w pocieszeniu z racji, że reszty limitek żeli nie mogę dorwać :P
No i baza Peel of od Neess :) Odebrałam ją za 10 groszy w drogerii Natura. Widzę, że akcja nadal trwa, więc wklejam wam link. Może ktoś jeszcze o niej nie słyszał i skorzysta ;) Trzeba wypełnić formularz, wybrać drogerię i odebrać bazę za 10 groszy podając nr kuponu, który przychodzi w meilu :)
Rozdanie bazy Peel Off od Neess
Tutaj paczuszka od Nivea :) Nowy wariant olejku w balsamie, jeszcze czeka, mam za dużo otwartych mazideł, muszę je zużyć ;)
To też przesyłka od Nivea :) Suchy szampon. Pisałam o nim. Nie pobił batiste ;)
<<Nivea Frsh Revive. Suchy szampon dla brunetek.
Nie jest tego jakoś ogromnie dużo, ale kilka rzeczy wpadło :) Czego jesteście ciekawi, może chcecie recenzję czegoś konkretnego?
BUZIAKI, KAŚKA :*
Całkiem dużo fajnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńO te mydło w piance na wyprzedaży bym brała :D
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Aloesove dostałam dzisiaj w JoyBoxie i będzie czekał w kolejce na zużycie :D Też testuję z Niveą, i niestety tego szamponu nie mogłam wyczesać z włosów :/
OdpowiedzUsuńSame fajne nowości :D
OdpowiedzUsuńFajne nowości do Ciebie wpadły ;) Te Isany też mam, bo jakby inaczej.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie te żele pod prysznic ślicznie pachną ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam te dwa żele z Isany :D Ślicznie pachną :D
OdpowiedzUsuńLubię Isane :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te produkty z aloesove :) akurat z gazetą nie udało mi się kupić, ale też ich fajne ceny są w internetowej aptece Melissa, także jeśli komuś tak jak i mi nie udało się zwierciadła znaleźć to polecam zamówić online
OdpowiedzUsuńMyślałam o Zwierciadle z dodatkiem, ale w końcu zrezygnowałam, za dużo zapasów :)
OdpowiedzUsuń