wtorek, 26 kwietnia 2016

JoyBox Wiosna! Co było w moim pudełku ...

Witajcie :) Wczoraj przyszedł w końcu mój długo wyczekiwany najnowszy JoyBox. Jakoś tak w dziwnej, nie zrozumiałej dla mnie kolejności wysyłali pudełka, no ale cóż, przecież się nie paliło, więc czekałam cierpliwie :) Zamówiłam box właściwie dla dwóch produktów. Dla nich samych było warto, a reszta również się przyda, gdyż są to produkty, które lubię. Ciekawi zawartości? Zapraszam do dalszej części...

sobota, 23 kwietnia 2016

RevitaLash: Volumizing Primer & Volumizing Mascara.

Witajcie :) Dziś odbyła się II edycja MeetBeauty, w blogosferze od dawna huczy! Ja niestety tym razem być nie mogłam, byłam potrzebna gdzie indziej.. Ale to nic, bo to przecież nie ostatnia edycja :) Na następną na pewno się zgłoszę! Co u nas? Przeżyliśmy ostatnio traumę szczepień... aż 3 wkłucia, myślałam, że serce mi pęknie jak Bartoszek płakał ... aż na samą myśl łzy napływają mi do oczu, a wierzcie...

niedziela, 17 kwietnia 2016

Testuję z Twoim Źródłem urody: Wypełnienie zmarszczek z DERMOFUTURE Precision- czy to możliwe ?

Witajcie Kochani :) Po weekendzie u mamy, wracam do normalności... Fajnie było, ale za szybko minęło... A dziś piękna pogoda! Gorąco, bo aż 20 stopni w cieniu. Długi spacer z Bartoszem zregenerował nasze siły :) A więc  nowy tydzień wchodzę pełna nadziei, optymizmu i siły na nowe- i nie koniecznie nowe wyzwania. A jeżeli chodzi o wypełniacz zmarszczek ...  W tym miesiącu nie wybierałam...

wtorek, 12 kwietnia 2016

Spóźnione denko stycznia i lutego. #1- 2016.

Witajcie :) Było kilka dni prawdziwej wiosny, gdzieniegdzie prawie że lata, a teraz znowu ponuro, deszczowo i chłodno... Wczoraj jeszcze załapaliśmy troszkę słonka na spacerku, ale za ciepło nie było. Ostatnio wszystko zaczyna się normować, Bartuś lepiej je, wszystko ogółem jest bardziej regularne. Kupiliśmy też leżaczko- bujaczek, który też daje mi sporo swobody :) Co prawda mały różnie na niego...

niedziela, 3 kwietnia 2016

Pierwsze spotkanie z Balea. Czy udane ?

Witajcie :) Wolna chwila, więc jestem :) Mój maluszek ostatnio dosyć wcześnie zasypia, więc coś tam można wieczorem podłubać. Co prawda męczą nas straszne kolki... zaczyna się o 17-18, ale ok 20-21 udaje nam się już je zwalczyć, więc postępy ogromne, wcześniej nie raz i nie dwa walczyliśmy do 4-5 rano :( męczące, tak, ale i kłuje w serce, bo chciałoby się pomóc, a weź i weź ... Ale w końcu wiemy jak...