Święta, święta i po świętach ...
Tak, wiem, mało mnie tu ostatnio... Macierzyństwo pochłania mnie w 99% ... 1% zostaje dla męża i tak to wygląda...
Mały jest bardzo absorbujący i .... przytulaśny :) Maminej 'cycuchy' nikt, ani nic nie zastąpi, a więc cóż... Karmię jakieś 22 godziny na dobę :P Je, pije, udaje że je, udaje że pije, śpi- a spróbuj tylko się odsunąć, albo wstać! Koniec końców!
Miałam już swój kryzys, dzień kiedy kompletnie miałam dosyć... Ale dzięki mężowi i siostrze troszkę zregenerowałam siły.. miałam trochę czasu dla siebie, zrobiłam paznokcie (ŁO MATKO MATKO!!), i inne typowo pielęgnacyjne sprawy, w końcu miałam czas na olej na włosach- tak nawet na to ostatnio nie znajdywałam chwili.
Jak się udawało śniadanie zjadałam ok 13-14, kawa tak samo... Bo mój mały łaskawiec na pół h zasypiał :P
Dwa dni temu... skończyliśmy miesiąc! :) Urósł już na prawdę dużo, jak byliśmy na kontroli 2 tygodnie temu miał na plusie już 430 gram, a we czwartek byliśmy drugi raz i przybrał też ok 500 gram :) Widać, że przybiera na wadze, bo już nawet 62 rozmiar zaczyna być krótki na długość, a wiele rzeczy w rozmiarze 56 wygląda na prawdę ciasnawo :P Mój grubasek malutki :) Niby przybiera, rośnie, ubrania ciasne, a on ciągle taki maluśki...
Ok, wracając do głównego tematu postu.
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją maseczki z glinki i toniku z soli jeziorowej.
Dopiero teraz mogę napisać recenzję, która będzie miała jakiekolwiek pokrycie, bo dopiero udało mi się kilka razy jej spróbować. Niee, nie jadłam maseczki i nie piłam toniku ... nakładałam je na twarz!
MASECZKA MINERALNA z żółtej glinki:
Maseczka dedykowana cerze tłustej i mieszanej, czyli mojej.
W środku znajdziemy takie błotko, bałam się że będzie nieprzyjemnie pachnieć, ale niepotrzebnie. Zapach nie jest drażniący, przykry.
Konsystencja dosyć gęsta, jednak nie aż tak mocno zbita. Producent sugeruje rozrobienie maseczki z niewielką ilością wody. Ja się do tego stosowałam, jednak tej wody musi być na prawdę mało.
Maseczka nakłada się łatwo i też dobrze zmywa- tego się obawiałam, gdyż miałam maseczki z glinek i ciężko było je zmywać.
Jeżeli chodzi o najważniejsze czyli działanie, jestem zadowolona. Maseczka ładnie matowi moją twarz i widocznie ją oczyszcza. Ładnie ujędrnia i ją napina. Jednym słowem, wszystko co najważniejsze w kosmetykach do cery tłustej- mamy.
Jeżeli chodzi o tonik..
Tonik to dla mnie była taka mała zagadka. Pierwszy raz spotkałam się z tego typu produktem, że miałam półprodukt i żeby go używać i żeby działał jak trzeba, należy coś dodać.
W buteleczce znajduje się sól jeziorowa, którą musiałam zalać wodą, aby powstał tonik.
Sposób przygotowania:
W tym wypadku, jeżeli chodzi o działanie nie zauważyłam nic. Ani mi się cera nie poprawiła ani pogorszyła. Żadnej regeneracji nie zauważyłam. No grunt, że nie zrobił mi krzywdy, bo wtedy bym się zdenerwowała... :)
No i teraz niespodzianka dla was, a mianowicie
KONKURS
Mam dla was inną maseczkę tej samej firmy.
Zasady konkursu są proste:
1. Należy być publicznym obserwatorem mojego bloga
2. Należy pobrać poniższy baner i wstawić go u siebie na blogu
3. Dla chętnych- będzie mi bardzo miło jak polubisz mój Fanpage na Facebooku i Instagramie
4. Należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe: ' Jak wygląda Twój dzień 'jak w spa'?'
5. Adres e-mail
6. Należy zgłosić udział w komentarzu pod tym postem i uzupełnić wzór:
1. Obserwuję blog jako: .....
2. Udostępniłam baner na blogu: (adres)
3. Lubię fb jako:.... i ig jako: ....
4. Odpowiedź
5. Adres e-mail
Konkurs trwa od 30.03- 30.04.2016
Zastrzegam sobie dwa tygodnie od zakończenia konkursu na wybranie zwycięzcy i dwa tygodnie na wysłanie nagrody.
Fundatorem nagrody jest: FIRMA COBEST
BUZIAKI,
KAŚKA :*
nie znam kompletnie marki, ale maseczka do skóry suchej wygląda ciekawie, sama borykam się z sucha skórą więc wiem jak to jest zmora.
OdpowiedzUsuńMarki nie znam kompletnie muszę powiedzieć, ale brzmi to ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMi ostatnio żadne kosmetyki nie pasują, muszę się chyba wybrać do dermatologa:( Tylko do jakiego, oto pytanie... Dobrze, że maluszek rośnie, a Ty odpoczywaj kiedy możesz:*
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki tonik i chociaż wygląda ciekawie, to niestety mnie nie przekonuje. Sama sól zalana wodą to trochę za mało ;)
OdpowiedzUsuńOo fajne produkty, ciekawy ten tonik :)
OdpowiedzUsuń