piątek, 9 stycznia 2015

Dwufazowa dżywka w sprayu- Joanna Argan Oil.

Witajcie :) No to pora zacząć weekend :) Dziś jestem totalnie wypompowana... i jakaś taka totalnie bez humoru... Wszystko mnie smuci, nic nie cieszy... Sama nie wiem co się dzieje. Może to pogoda działa w taki sposób.. A może to, że mam beznadziejną pracę i dobija mnie ten brak perspektyw.. :) Aronoł.
Thank's God for siłownia :D
Nie wiem jak mój chłopak ze mną wytrzymuje.. Jestem strasznie marudna... Wredna, niemiła, czepiam się. Dużo tego. Niby to 'ten okres' ale mimo wszystko co to za wymówka ...

Zrobiłam sobie 'WISH' listę :) Co bym chciała kupić i wypróbować w tym roku. Jak ją dopracuję na pewno napiszę o tym notkę :) Dwa produkty już kupiłam. O nich też wspomnę.

Ok, nie przeciągając.

Dziś chcę napisać wam o odżywce którą dostałam od Laboratorium Kosmetyczne Joanna .

Chodzi konkretnie o dwufazową odżywkę do włosów z olejkiem arganowym. Standardowo, jak całą serię, odżywkę zaleca się stosować do włosów suchych i zniszczonych.
Produkt mieści się w niedużej buteleczce o pojemności 150 ml. Przez buteleczkę widać, że w środku są malutkie świecące się drobinki.
Odżywka ma kolor pomarańczowy w butelce, na ręku prawie jedynie jakby 'zamglony'. Konsystencja bardzo wodnista. Należy pryskać bezpośrednio na włosy, bo raczej na pewno spłynie z dłoni.
Przed użyciem należy odżywkę wstrząsnąć, bo jak nazwa głosi jest dwufazowa. Później spryskać włosy.
No i jak zaczęłam pierwszy raz pryskać poczułam ten piękny zapach! Jak dla mnie brzoskwinka! :)

Działanie odżywki określam jako bardzo dobre. Włosy ładnie pachną, są miękkie i takie jakby mniej suche, ale zarazem nie obciążone! I za to ją lubię, bo jest lekka i zarazem odżywcza :)

Do tej pory to najlepszy produkt, który dostałam. Jestem strasznie z niego zadowolona :)

Dziękuję serdecznie Laboratorium Kosmetycznemu Joanna za możliwość przetestowania, tego cudeńka :)
                 Fanpage <KLIK>

Znacie? Co o niej myślicie ??

Udanego Weekendu :)

38 komentarzy

  1. To raczej nie do moich włosów, chyba że na noc albo na dzień-bez-wychodzenia :p. K8, jesteś smutna bo dawno mnie nie widziałaś! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. jutro jade po joanne doi sklepu :)nie przejmuj sie kazdy ma czasem gorszy dzien:( uszy do góry bedzie lepiej!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też mam takie dni w stylu "Nie rusz" "Nie dotykaj" "Nie mów do mnie" ;) Ale to chyba każda z Nas tak ma, ten tydzień był masakryczny dla mnie, jeszcze jutro kilka godzin w pracy i wolne ;) A w niedzielę długo wyczekiwane Targi Ślubne, mam nadzieję że będą udane ;)
    Co do tej odżywki to nie widziałam jej jeszcze, a może po prostu nie wpadła mi w oczy, ale chyba warta uwagi, bo pozostałe produkty z Twoich testów "Joanny", mało zachwyciły ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wypróbowałabym jakąś odżywkę Joanny w sprayu.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja czasem też się zastanawiam jak mój facet ze mną wytrzymuje ;) nie martw się! a co do Joanny to na ten produkt chyba się skuszę ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja szykuje się do recenzji całej serii :) zapewne pojawi się w niedzielę

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na 'WISH' listę " :) ciekawa jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widze, ze nie tylko ja mam gorszy dzien :) czekam na WISH liste :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ładnie pachnące produkty do włosów, więc czuję się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam okazji jeszcze używać, ale na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tą odżywką jeszcze się nie spotkałam ale będę pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach zakupić ją. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem bardzo ostrożna jeśli chodzi o odżywki w sprayu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie ja teź nie używałam ich zbyt wiele.. To.moja trzecia no maks czwarta:)

      Usuń
  14. O coś dla mnie;) Jak wykończę moje odżywki to poszukam tej:) Lubię taki "szybkie" odżywki, które nie obciążają włosów i szybko widać efekty:) nie smutaj!:) każda kobita ma czasem takie ciche dni;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy ją się spłukuje? Nie widziałam jej w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam, ale właśnie szukam czegoś bez spłukiwania, więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jeśli chodzi o odżywki w sprayu to używam tylko gliss kur i nawet nie testuję innych ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!