Nowy rok się zaczął. To już 2019. Liczę na niego i to bardzo! Mam nadzieję, że będzie lepszy od poprzedniego, jestem pełna nadziei, optymizmu i planów. Zawsze miałam jakieś postanowienia, jednak w tym roku chyba ostatecznie sobie daruję ;)
Mam plany, zrobię wszystko aby je zrealizować. Co więcej, postaram się je zrealizować, ale na tym nie przestać. Czuję, że to będzie dobry rok, owocny. Trzymajcie kciuki więc, a ja wam życzę tego samego! Aby spełniły się wasze plany!
Dzisiaj chciałabym wam pokazać zużycia grudnia, nie jest tego jakoś strasznie dużo, ale ciągle udaje mi się zużywać a nie kupować prawie nic. Jestem z siebie dumna, bo chcę bardzo graniczyć moje zapasy, mam nadzieję że w 2019 w końcu osiągnę upragnione ilości, czyli maks do 5 sztuk każdego rodzaju ;)
Nie przeciągam, zapraszam!
TWARZ:
* Te owalne płatki są najlepsze! Te kwadratowe się do nich nie mają! Jak tylko owalne znów się pojawią, zrobię zapas. Zresztą te okrągłe też są spoko, też muszę już zrobić zapas.
* Esencja od Bielendy- bardzo przyjemna, ładny zapach, mimo że do cery suchej świetnie nadawała się do mojej mieszanej. Warto ją poznać!
* Nawilżający żel micelarny Lirene. Straaasznie mnie męczył. Ładnie pachniał... i tyle. Jakoś mi nie podpasował ten sposób oczyszczania skóry, ja chyba potrzebuje piany, choćby delikatnej. Taka głupotka :P
MASECZKI:
* Świetne płatki pod oczy! Od Exclusive. Fajnie wygładzają skórę, napinają ją. Sprawiły, że moja skóra stała się super miękka. Miałam mega wory i sińce, zmęczenie, mała ilość snu plus ogromne ostatnio zmartwienia. Nie usunęły ich całkiem, ale stały się one mniemal niezauważalne.
* Dermaglin, Fajna glinka, uspokoiła cerę, wygładziła i fajnie nawilżyła.
* Rival de Loop. To jest hit! Tania i bardzo fajna! I uwielbiam maseczki peel off!
DŁONIE:
* Zapas mydła Isana. Zeszłoroczna limitka. Cudny, cudny zapach!!
* Żel antybakteryjny Carex. Zapach truskawkowy. Przy dobrej promocji kupię znowu ;) nie dam 10 zł za taką buteleczkę :P
* Mydło w piance Palmolive. Przyjemny zapach, fajna gęsta pianka, ale znikło w mgnieniu oka :P
PIELĘGNACJA CIAŁA:
* Isana Mango z wodą kokosową. Fajny zapach, ale nie zostanie w moim top 10.
* Pianka Dove. Okropny zapach! Kompletnie nie przypadł mi do gustu! Bardzo męski, ale kompletnie nie w moim guście.
* Olejek z Bielendy zaskoczył mnie. Cudownie się go używało, piękny zapach, delikatny, nie wysusza. Drobinki bardzo słabo wyczuwalne, ale czynią go jeszcze przyjemniejszym!
* Deo garnier. Ładny zapach, ochrania jak trzeba, kupuję co jakiś czas.
* Emulsja Femina. Tania i w porządku, kupiłam teraz drugi wariant, ale teraz wypróbuję lildlowską wersję. Zobaczymy ile jest warta ;)
* Tu duet idealny, ulubiony dezodorant i żel mego męża. Powiedział że innych żeli mam mu już nie kupować ;)
WŁOSY:
* Szampon Batiste, o którym pisałam TU. Świetny, ale pod końcem dozownik totalnie się rozwalił, znaczy zepsuł się, strasznie się zacinał, ja puszczałam przycisk, a to dalej psikało. Więc pod końcem szybciej się zużył, bo psikał więcej niż potrzebowałam na raz. Ale i tak był świetny!
* Ten szampon- Green Pharmacy to wyrzutek. Z powodu kiepskiego składu jakoś nie mogłam się do niego przekonać i nawet go nie użyłam. Wywalam, bo termin mu pyknął. Szczęście, że kosztował nie więcej jak 5 zł.
PIELĘGNACJA DZIECIĘCA:
* Bardzo przyjemny olejek. Delikatny, przyjemnie pachnie, nie podrażnia i nie wysusza skóry Bartosza. Bartek sam decyduje czy chce pianke, czy misia, czyli ten olejek ;) Cieszę się, że ma wybór i obydwa nie krzywdzą jego delikatnej skórki.
Mam nadzieję, że w tym roku moje denka będą jeszcze większe a zakupy rozsądne i niewielkie. W większości według potrzeb.
Znacie coś? Może te produkty sprawdziły się u was inaczej?
Dajcie znać!
BUZIAKI, KAŚKA :*
Kokosowy żel z Isany niedługo otworzę :D
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie znam ani jednego z Twoich zużyć osobiście heh :D
OdpowiedzUsuńNie ma to jak waciki z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńWaciki z Biedry to obowiązek :D U mnie to też fioletowa garnierowska kulka :)
OdpowiedzUsuńSporo z tych produktów znam i miałam m.in. maskę Kleopatra, która uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńJa też liczę, że ten rok będzie lepszy więc i Tobie tego życzę :*
Lubię zapach tego żelu pod prysznic z Isany :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie te waciki z Biedronki są najlepsze :) Myślałam nad tym żelem z Isany, może kupię, w końcu są dość tanie :)
OdpowiedzUsuńPłatki kosmetyczne bebeauty lubię :)
OdpowiedzUsuń