środa, 27 września 2017

COSNATURE: Naturalna pianka oczyszczająca 3w1 z cytryną i melisą.

Witajcie Kochani w ten słoneczny poranek :-) Pogods dopisuje, więc my zaraz uciekamy na podwóreczko! Zrobimy zakupy i zwiedzimy każdy zakątek okolicy! A was zapraszam na nowy wpis ;-) Miłego dnia!


Dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam o piance do oczyszczania buzi. Nie do końca jakoś mogłam zobaczyć w niej wielki cud, jednak ostatecznie ją bardzo polubiłam.


Pianka mieści się w plastikowej butelce. Opakowanie i grafika przyjemna dla oka, estetyczna.


Skład produktu. Niestety tutaj również nie ma ani słowa po polsku- zabrakło dla mnie etykietki ;))





Pianka. Gęsta, treściwa, dosyć zbita konsystencja. Kolor biały. Z zapachem miałam na początku mały problem. Dla mnie jest trochę chemiczny, nie wiem skąd to się bierze, ale dla mnie zapach to jakaś pomyłka... Nie ma nic wspólnego z przyjemnym, słodko-kwaśnym zapachem cytrusów. Niestety. Tragedii nie ma, jest do zniesienia, ale przykro, bo na zapach baardzo liczyłam!

Ale wróćmy do najważniejszego. Działanie. Pianka jest delikatna, nie podrażnia, mnie nie uczuliła. Fajnie odświeża skórę po nocy, zmywa sebum i wszelkie zabrudzenia typu kurz. Makijaż to już nie jest dla niej taka łatwizna, jednak nie jest znowu tak źle. Dwa mycia i po brudzie :P
Mocniejszego makijażu (taki, jeśli nakładam cienie) nią nie tykam. Wcześniej, zmywam wtedy oczy, żelem do demakijażu Biotaniqe.

Generalnie nie jest to mój ideał, jednak jest w porządku, poza zapachem to właściwie czyni swoją powinność- to najważniejsze.

Jeśli ktoś nie robi mocnego make-upu szczerze polecam! Jest mega wydajna :)

Piankę miałam przyjemność testować dzięki współpracy z Twoje Źródło Urody i Cosnature :)
Kosmetyki Cosnature kupicie w Hebe, aptekach DOZ w Aptekach Cefarm i Sklepach EKO.

Znacie tą piankę?

BUZIAKI KAŚKA :*

30 komentarzy

  1. No całkiem fajnie się prezentuje choć szkoda że nie pachnie jakimś pięknym zapachem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli nie zmywa łatwo makijażu... To nie skusiłabym się na nią, ale ogolnie idąc śladami koreańskiej pielęgnacji chciałabym wyprobowac jakąś piankę do twarzy. ;)

    Co powiedziałabyś na wspólną obserwację? Oczywiście, jeśli mój blog przypadnie Ci do gustu. Daj znać w komentarzu. ;) A tymczasem pozdrawiam cieplutko w te pochmurne dni,
    Tsukiakari z murasakiiroanu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebawem będę recenzować piankę Tess, myślę, że byś ją polubiła :)

      Usuń
  3. Może w przyszłości wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Polubiłam się z piankami :) Szkoda, że zapach nie jest do końca ładny, ale już u wielu osób czytałam, że są nim zawiedzione :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam tę piankę i moim zdaniem ona nie jest do zmywania makijażu, tylko do usuwania resztek po zastosowaniu micela czy olejku :P nie radzi sobie dobrze z typowym usuwaniem makijażu, ale oczyszcza i odświeża skórę bardzo dobrze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no przecież to dokładnie napisałam, że dobrze oczyszcza z sebum i odświeża po nocy ;) fakt, nie jest to pianka do demakijażu, jednak ja zawsze najpierw myję twarz pianką/żelem i wtedy używam micela, dwufazy/olejku. Więc wymagam aby chociaż odrobinę domywał makijaż ;))

      Usuń
  6. Poluję na nią, jak tylko trafię na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ubolewam, że ma alkohol w składzie, a chętnie bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam , ale chętnie bym ją przetestowała:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja dosyć mocno się maluję, więc podejrzewam, że mnie pianka by rozczarowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety... ja przy mocniejszym makijażu tylko się wnerwiałam :/

      Usuń
  10. Lubię tego typu produkty do porannego mycia twarzy;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam z niecierpliwością na tę piankę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Prezentuje się fajnie, choć szkoda, że nie pachnie jakoś ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio używam mydła aleppo, ale pewnie na piankę też przyjdzie czas, bo jestem jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!