poniedziałek, 20 października 2014

Przeprowadzona i nareszcie z dostępem do internetu ... Oraz moja pierwsza współpraca :)

Nareszcie mam internet .... ciężko było bez ...
Mieszka się super! :)) W końcu mam to, czego chciałam :)
Gotuję i jem co chcę... Sprzątam jak chcę. Ahhh :))

Jakiś czas temu otrzymałam e-mail z wiadomością, że mój blog został wylosowany do testowania kosmetyków firmy Eveline w miesiącu październiku.




Ucieszyłam się strasznie, bo nie licząc dwóch testów na wizaż.pl nie otrzymałam żadnych produktów, które mogłabym przetestować i ocenić :)

Fajne uczucie wiedzieć, że jednak coś tam w tym wielkim wszechświecie znaczę :)

Z racji 'doładowania' wracam pełna energii i nowych pomysłów. A przed wami kilka notek z oceną produktów eveline. Wszystkiego już próbowałam, ale o dwóch produktach, na których efekt trzeba poczekać, za wiele jeszcze nie napiszę. A więc cierpliwości :)

Jak dobrze być z powrotem z wami :)))
Jutro nadrabiam co tam u was :)

Dziś tylko tyle, późna godzina.
Buziaki!

11 komentarzy

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!