Wczoraj Boże Ciało, dzień wolny od pracy, pogoda dopisała, więc skorzystaliśmy z okazji i wybraliśmy się na wycieczkę ;) byliśmy w Stańczykach i w Gołdapi, Bartek się wyszalał, pooglądał krajobrazy, które nie do końca jeszczw rozumie, ale za to my się napatrzyliśmy ;) oba miejsca piękne i jest co zobaczyć, więc polecam każdemu, kto mieszka w niedużej odległości ;) nie są to całodniowe atrakcje, ale popołudnie na pewno zajmie ;)
Dzisiaj kilka słów o różu. Róż jak i inne produkty do makijażu Freedom Make Up Polska otrzymałam na spotkaniu blogerskim, o którym pisałam TU.
Produkt otrzymujemy w ładnej, prostej kasetce. Przyciąga ona wzrok, obiecuje efekt zaróżowionego policzka ;)
Lubię używać różu, miałam już nie jeden i chyba zawsze były to te prasowane.
Na zdjęciu wygląda dosyć delikatnie, ale niech was to nie zwiedzie. Miałam na prawdę wiele tego typu produktów, jednak ten jest najtrudniejszy. Bardzo łatwo można sobie narobić nim plam, bowiem kiepsko się rozciera. To ten typ, kiedy lepiej nałożyć go 10 razy minimalną ilością i stopniować efekt, jednak ja wolę takie produkty, które się nakłada raz, a drugim ruchem koryguje, takie które się super rozcierają i efekt jest naturalny.
Tutaj niestety o to trudno :/
Nie polubiłam się z tym produktem i powędruje dalej, może u kogoś sprawdzi się lepiej ;)
Znacie ten produkt? A inne od Freedom Make Up?
BUZIAKI! :*
Szkoda, że się nie sprawdził. Wygląda całkiem ładnie ale też widać że jest dość intensywny więc wierzę, że może robić plamy ;/
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest.
UsuńŁadny kolor, ale ja róży nie używam.
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię :)
UsuńSzkoda, że taki kiepski, ale kolor ma ładny :)
OdpowiedzUsuńOwszem ;)
UsuńPrześliczny kolor! nigdy nie miałam nic z szafy freedom ale widziałam ze mają bardzo ciekawe duże palety cieni.
OdpowiedzUsuńTaaak paletki bardzo ciekawe, ogromny wybór cieni :)
UsuńBardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńA'la barbie :p
UsuńDawno nie używałam różu...
OdpowiedzUsuńJa czasami używam :)
Usuńkolor ładny :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
Usuńkolor prezentuje się ślicznie, ale szkoda, że jest taki trudny w obsłudze :/
OdpowiedzUsuńStraaasznie... a ze mnie żadna specjalistka..
UsuńSzkoda, że kiepsko się rozciera i może zrobić krzywdę :(
OdpowiedzUsuńNo niestety :(
UsuńNie mój kolor niestety, szkoda, że tak słabo się rozciera :( Więcej się po nim spodziewałam...
OdpowiedzUsuńI ja także... bo kolor na prawdę ładny!
UsuńWygląda ładnie, ale czasem właśnie coś co ładnie wygląda w opakowaniu, na skórze, a tym bardziej na twarzy w ogóle nie powinien wylądować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dobrze mówisz..
UsuńPołożyłabym go chętnie na oko, jako cień do powiek 😊
OdpowiedzUsuńO Jezu nie :p ja takiego cienia bym nie użyła :P
Usuńno to ja bym sobie nim krzywdę zrobiła ;D
OdpowiedzUsuń