poniedziałek, 12 stycznia 2015

Joanna Argan Oil- Jedwabisty elixir z olejkiem arganowym. :)

Witajcie :)
No i nadszedł czas na ostatnią recenzję z paczuszki od Laboratorium Kosmetyczne Joanna :)
Ostatni produkt :) Ciekawe jesteście jak się sprawdził?? Zapraszam do czytania :)

Produkt mieści się w niewielkiej, szklanej i przezroczystej buteleczce o pojemności 30 ml. Opakowanie z pompką typu 'airless'. Delikatna, oleista formuła. Konsystencja nie jest mocno gęsta, kolor żółty, ale zarazem przezroczysty. Zapach baardzo ładny jak przy całej serii :)




Czy olejek się sprawdził ??
Bardzo dobrze się sprawdził! Najlepszy produkt z całej serii. Mega oszczędny, jedna pompka wystarcza, aby pokryć włosy od połowy w dół. Włosy po wyschnięciu są mięciutkie, lśniące i pięknie pachnące. Olejek używam po każdym myciu, na sam koniec. Nakładam olejek na mokre włosy, od połowy ich długości. Nie przeciąża moich kudełków i za to go lubię.

Myślę, że zadowolona będzie z niego każda z was :) Na prawdę warto go wypróbować :)
Polecam!


Produkt otrzymałam w ramach współpracy.
Zapraszam na stronę Laboratorium Kosmetyczne Joanna na facebook'u <KLIK>

Buziaki!!

18 komentarzy

  1. Obserwuję z przyjemnością ;)
    Ciekawa jestem jak sprawdziłby się na włosach, widzę go w roli ochrony końcówek zdecydowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie również najlepiej się sprawdził :) Bardzo udany produkt, godny polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam oryginalny, czysty olejek z Maroka, i stosuję go do wszystkiego - ciało, twarz, włosy, paznokcie. jak mi się skończy to może skuszę się i wypróbuję ten:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham olejki arganowe, potrafią zdziałać naprawdę cuda.

    OdpowiedzUsuń
  5. całkiem fajnie się prezentuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię olejki arganowe większość jakie miałam wspominam dobrze, tego akurat jeszcze nie miałam okazji przetestować, ale na pewno się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. też mam olejek arganowy - akurat z innej firmy, ale rzeczywiście potrafi zdziałać dużo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że u Ciebie się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też miałam tą paczke i dla mnie ten elixir to bubel nad bublami. Jedynie balsam na końcówki mi przypasował.

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałam i też gorąco polecam!!! :)
    obserwuje, buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio zastanawiałam się nad nim ale wybrałam jakiś olejek z garniera .Kiedys na pewno sprobuje bo kupuję sporo różnych olejków i często testuje nowe :)
    obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam tego olejku. U mnie bardzo dobrze sprawdza się olej z orzechów włoski. Obserwuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Niby nie lubię arganowych mazideł, ale takie serum na końcówki to świetna sprawa. Jestem w połowie mojego ulubionego z Marion, pora na jakąś zmianę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapowiada się na dobrą ochronę końcówek. Z pewnością przetestuję!

    OdpowiedzUsuń
  16. tego produktu jeszcze nie miałam ;) bardzo lubię produkty na końcówki z marion i garnier googbye damage :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!