Kilka ciekawych zakupów poczyniłam, myślę że warto przeczytać :)
Zapraszam!
Na początku był Rossmann i -49% na produkty do makijażu i pielęgnacji ust.
Co prawda pomadka alterra nie w tym celu jest mi potrzebna... Używałam jej jakiś czas temu jako odżywki do rzęs, teraz znowu zamierzam do tego wrócić, bo efekty miałam super.
No i dodatkowo 3 konturówki. Od jakiegoś czasu je polubiłam i jeżeli maluję usta szminką musi być konturówka, wcześniej nie używałam. Kupiłam je za grosze, zobaczymy jak się sprawdzą.
Kolejna porcja kosmetyków Balea :) Skusiłam się na mydełko, już wam mogę powiedzieć że pachnie przecudnie!, i na żel nektarynkowy, który z kolei wcale mi się nie podoba... Zapach bardzo sztuczny, tak sobie się pieni. No ale cóż.
Półśpiochy się załapały, ale głównie chodziło mi o pokazanie czapeczek, które strasznie mi się podobają :) Wszystkie czapeczki do tej pory kupowaliśmy większe niż wg wieku synka i każda za mała... Te są super :)
Dwa żele z Fa. No wiecie, kokoski :D
Podpaski i tampony... coś co ciągle schodzi u mnie w dużych ilościach..
Smoczki lovi 3-6 m. Z Lovi sprawdzają się u nas najlepiej :)
Nowości do testowania od Twoje Żródło Urody :)
Nieduże zakupy w biedronce. Dwie kulki fa i gumki a'la invisibobble. Już mogę powiedzieć, że wg mnie są do bani, aczkolwiek nie znam oryginału, także ... :)
Zapas ambi pur. Albo mi się zdaje, albo tak bardzo zeszły te zapachy na psy, że ich nie czuć? Kiedyś nastawione na 3 czuć było w całym domu, dziś w małej łazience z zamkniętymi drzwiami nie czuć ...
Szczoteczka do walki z ciemieniuchą, miękka.
Żel do mycia twarzy garnier- kiedyś bardzo go lubiłam <RECENZJA>. Był w CND.
Dwa żele z Isany- obie limitki.
Puder dla Bartoszka- dobrze się sprawdza. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji synka bez pudru- owszem można mąkę ziemniaczaną, ale nie popadajmy w obłęd!
Olejek lirene- zawsze bardzo mnie ciekawił, a był w CND przeceniony po raz drugi, upiłam za ok 8-10 zł.
Dwie paczuszki wybielacza z Rossmanna- świetny jest! Jeszcze mi się nie zdarzyło, że jakaś plama nie zeszła, a wiadomo z takim maluszkiem różnie bywa... Że tak powiem 'ubaw po pachy' :D
Zakupy w Hebe, przy okazji bycia w Suwałkach. Skarpetki na zapas i olej kokosowy, dużo używam dla Bartuszka, a akurat się skończył a paczuszka z zielonegosklepu nie doszła. Drożyzna, 8,99 za 100 g :)
Zakupy w zielonysklep.
Olej kokosowy 500 g za 14,99. Szampon z czarnuszką który świetnie się u mnie sprawdził, niebawem recenzja duetu z maską.
Skusiłam się też na mieszankę olejów do włosów- zawiera olej ze słodkich migdałów, myślę, że może się u mnie sprawdzić.
Za jakiś czas szykuje się zmiana koloru, a więc rozjaśniacz i .... czerwień :P Jednak najpierw muszę zmniejszyć utratę włosów, a więc w międzyczasie czarna na odrosty. Od dawna Syoss- sprawdza się ekstra.
Chusteczki alouette od dawna je kupuję.
Dezodorant dove- tego z ogórkiem nie miałam, a spraye dove dobrze się u mnie sprawdzają.
Balsam dla Bartoszka. Płyn z tej serii nie podraznił ani nie wysuszył jego skóry, dlatego też zdecydowałam się na Nivea.
Brakuje mi jednego zdjęcia, jednak dodam je w następnych nowościach, bo nie chcę po nocach hałasować wyjmując reklamówkę z nierozpakowanymi jeszcze zakupami.
Trochę się tego nazbierało. Jednak moje ogromne denko, które niebawem pokażę mocno uszczupliło moje zbiory, więc nie mam zbyt wielkich wyrzutów.
Zapraszam do obserwacji mojego INSTAGRAMA <KLIK>. Tam z każdymi nowościami będziecie na bieżąco. Jest tam również sporo prywaty, zapraszam!
Kochani, niebawem konkurs. Maseczka, po którą nikt się nie zgłosił i inne cudności. Bądźcie cierpliwi!
BUZIAKI,
KAŚKA :*
Helo spring z Isany przecudnie pachnie - ostatnio u mnie króluje ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście... otworzyłam wczoraj!
UsuńMuszę kupic Isanowskie żele :) uwielbiam tę maskę do stóp, złuszcza i to konkretnie :)
OdpowiedzUsuńto prawda, dlatego kupiłam drugą :)
UsuńFaktycznie sporo Ci się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na dostawę kosmetyków Balea :)
.... ja też :P
UsuńTroszkę tego jest ;)
OdpowiedzUsuńI kokoski <3
co prawda to prawda! Kokoski <3
UsuńJa też ostatnio kupiłam skarpetki na zapas :)
OdpowiedzUsuńnono :D
UsuńTeż skusiłam się na żel Fa o zapachu wody kokosowej - to nic, że nie lubię kokosów :D :D
OdpowiedzUsuńoj :P ja uwielbiam... im więcej tym lepiej!
Usuńbalea bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpore nowości :) Nie miałam nic oprócz pomadki rumiankowej :))
OdpowiedzUsuńo widzisz :)
UsuńAle się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńto prawda :) ale czerwiec będzie uboższy :)
Usuńlubię tę pomadkę Alterra.
OdpowiedzUsuńja również, ale tylko jako odżywkę :)
UsuńSame świetne nowości! Mydeło z Balea ma przepiękne opakowanie, napawa optymizmem.
OdpowiedzUsuńi zapach... cudny!!
UsuńIle fajnych kosmetyków! Mam ochotę na to mydło z Balei, teraz używam rabarbarowego z Isany i pachnie bosko. Poluję też na te skarpetki złuszczające, ale nie mogę ich nigdzie dostać. :(
OdpowiedzUsuńoo... ja je bez problemu dostaję w Naturze i w Hebe... jak kupowałam było ich mnóstwo na półce.. rabarbarowe mydełko znam i też uwielbiam :)
UsuńZnam te dwa żele z Isany i obydwa przypadły mi bardzo do gustu. Ciekawi mnie jak się sprawdzą te konturówki :)
OdpowiedzUsuńto cieszę się :) a konturówki już w użyciu... nie lubię pisać recenzji kolorówki, ale postaram się o nich wspomnieć :)
UsuńKonturówki z Wibo i Lovely są świetne!
OdpowiedzUsuńto czyli trafiłam w dziesiątkę :)
UsuńKosmetyki Balea bardzo lubię. Super nowości :)
OdpowiedzUsuńja również polubiłam kosmetyki tej firmy :) myślę, że na stałe zagoszczą w mojej pielęgnacji :)
UsuńAle nowości, masz co testować, buziaki :*
OdpowiedzUsuńojj tak :D buziaki :*
UsuńO, miałam ten szampon z Vatiki, bardzo dobrze się u mnie sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńja go też już miałam i strasznie go lubię :) dlatego kupiłam drugi, aby wypróbować go razem z maską :)
UsuńWpadły mi w oko konturówki z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
:)
UsuńOlej z Vatiki mnie zainteresował ;) kokosowy świetnie się sprawdza u mnie do pielęgnacji ciała ;)
OdpowiedzUsuńsuper nowości ;)
no właśnie mnie też... temu go dorzuciłam do koszyka, a nie był drogi :)
Usuńtak tak... :D
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) Facelle do higieny intymnej u mnie tez wygrywa :)
OdpowiedzUsuńNo, no trochę Ci się tego nazbierało ;) Te półśpiochy z Pepco są prześliczne, ostatnio też kupiłam ale inne . Żel z Isany Hello Spring pachnie cudownie ;)
OdpowiedzUsuńKokosowe żele pod prysznic FA <3 Ja ostatnio cały czas jestem wierna Coconut Water :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)Farby Syoos omijam szerokim łukiem - kompletnie się u mnie nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńA tą maskę na stopy zawsze obiecuje sobie, że zaopatrzę się ale do Hebe jakoś mi nie po drodze.
Oj ileż tego jest, sama niedlugo bede szukać takich malusich czapeczek 😊
OdpowiedzUsuń