poniedziałek, 23 października 2017

DOVE BABY: Sensitive moisture.

Witajcie Kochani!
Jesteśmy po zabiegu. Wszystko przebiegło bardzo dobrze, nic się nie wydarzyło niespodziewanego. Bartuś musiał wytrzymać dobrych pare godzin bez jedzenia i picia i dał radę nad wyraz świetnie! Później badanie przez kilku lekarzy, wenflon itd itp. Praktycznie nie płakał, czym mnie bardzo zaskoczył.. spodziewałam się, że bardzo ciężko to przejdzie. Szok jak dobrze wszystko zniósł! Jestem z niego mega dumna! :)


Już spory czas temu otrzymaliśmy z Bartusiem do testowania produkty z nowej serii Dove BABY Sensitive Moisture.


Testowaliśmy i testujemy produkty nadal, jednak delikatnie z racji bardzo delikatnej skóry.
Wiem, że składy dove nie są idealne, jednak my postanowiliśmy je przetestować, z racji tego, że skóra od dłuższego czasu jest niemal idealna, a my staramy się przechodzić na zwykłe produkty, a kompletnie odstawić emolienty. Idzi nam nie najgorzej ;) Chciałabym aby syn mógł też z czasem użyć przeróżnych produktów, np. tych, które koloryzują wodę, lub tworzą z niej 'galaretkę' itd itp. Jest tego masa, a wiem, że to dla dzieci frajda. Na pewno też nie mają idealnych składów, ale raz na jakiś czas chciałabym urozmaicić dla syna kąpiele ;)

Wracając do dove. Sama uwielbiam produkty Dove. Używałam nie raz i żeli pod prysznic i balsamów, mydełek, antyperspirantów. Dobrze wspominam każdy produkt ;)
Jakiś czas temu firma poszerzyła swój asortyment o produkty dla dzieci, które od razu przykuły naszą uwagę.


Na pierwszy rzut chusteczki. W ogóle bardzo podoba mi się grafika tej serii. Jasna, prosta, bardzo estetyczna. Opakowanie typowe chusteczkom.


Chusteczki są odpowiedniej wielkości, nie pachną kompletnie niczym i są świetnie nawilżone, ale nie przesadnie bo i na takie trafialiśmy. Dobrze oczyszczają skórę, są łagodne, nie podrażniają i nie uczulają, przynajmniej Bartka ani mnie, bo samej też zdarzyło mi się ich użyć.


Na drugi rzut idzie emulsja. Niewielkie opakowanie z pompką- świetnie, dla mnie to zawsze super rozwiązanie. Pompka dozuje idealną porcję produktu, do umycia całego ciała, łącznie z włoskami, zużywamy dwie.



Emulsja. Hmm. Z jednej strony jest mleczna i przypomina emulsję konsystencją, jednak nie znam emulsji, która się pieni. A ta pieni się świetnie ;) Jest bezzapachowa, ładnie i dokładnie oczyszcza skórę nie podrażniając jej i nie uczulając.


Na końcu balsam. Bardzo urocze opakowanie ;))
I tutaj przydałaby się pompka, nie powiem :P Ale z wydobywaniem produktu nie jest źle, wystarczy lekko nacisnąć buteleczkę, chociaż podejrzewam że pod koniec może być maluśki z tym problem.


Balsam ma lekką formułę, momentalnie się wchłania, nie trzeba na to długo czekać. Jest bezzapachowy, jak cała trójka. I tu mam najwięcej zastrzeżeń. O ile chusteczki są bardzo okay, emulsja także, balsam jest dla nas o wiele za lekki. Nawilża bardzo pobieżnie, musielibyśmy się smarować 3-4 razy, żeby efekt był zadowalający, jednak wtedy butelkę zużylibyśmy w tydzień.
Jest leciutki, synek potrzebuje czegoś dużo silniejszego, ma suchą skórę, skłonną do podrażnień. Od czasu do czasu go nim smaruję, ale nie jest to ideał ;)

Tak więc podsumowując chusteczki i emulsja są na plus, balsam nie do końca. Myślę, że do chustek wrócimy, do emulsji raczej nie, do balsamu tym bardziej.

Szkoda, szkoda, ale cóż. Każdy ma inne potrzeby i wymagania. Ja produkty Dove uwielbiam i na pewno będę do nich wracać!


Znacie tą serię? Czego używają wasze maluszki? A może wy lubicie produkty dedykowane dzieciom?

BUZIAKI, KAŚKA :*

14 komentarzy

  1. Coś słyszałam o tych produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nawet nie wiedziałam, że Dove ma produkty dla dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ogólnie lubie produkty Dove, a najbardziej żele pod prysznic bo pachną mega intensywnie i utrzymują się długo. Ale same kremy, balsamy itd też uwielbiam :) Ogólnie lubię tę markę! Zdrówka dla Synka ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusiła mnie ta seria jak tylko weszła na sklepowe półki. Kupiłam na początek mydełko, ale zapach mimo że przyjemny jakoś nie podszedł i w sumie nie kuszą mnie więcej.. no może na jakiś płyn do kąpieli jeszcze bym się skusiła na próbę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może Ty mówisz o serii klasycznej? Bo ta, sensitive jest bezzapachowa :)

      Usuń
  5. Produktów Dove dla dzieci nie znam, ale ich dezodoranty bardzo lubię. Żele pod prysznic są dla mnie trochę zbyt oblepiające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz, co człowiek to opinia, ja ich żele lubię :)

      Usuń
  6. Już dawno nie miałam nic od Dove... chyba tylko mydło :P

    OdpowiedzUsuń
  7. my do tej pory używaliśmy emulsji emotopic, no i żeli latopic. Ale od 2 miesięcy używamy Sylveco dla dzieci i wprowadziliśmy też dove :) Zero zmian skórnych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My teraz też w fazie testów, ogólnie była Ziaja, Bambino, Nivea :) Małej podpasowywuje chyba wszystko :) Dove jeszcze nie testowaliśmy ale na pewno coś nam wpadnie w ręce :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!