sobota, 13 maja 2017

DROGERIA ESTRELLA: Rimmel Fresher Skin & BB Cream.

Witajcie :)
Pogoda przepiękna! Bartuś obecnie ma drzemkę, ale po lecimy do parku znowu pobiegać :) uwielbiam patrzeć na tego małego odkrywcę <3 tylko szkoda, że też wszystko co nie powinno go interesuje :P

Dzisiaj przychodzę do was, aby opowiedzieć wam o dwóch produktach firmy Rimmel, które otrzymałam na spotkaniu blogerek w marcu, o którym pisałam TU.
Otrzymałam je od Drogerii Estrella.

Na pierwszy rzut Fresher.


Zgrabny szklany słoiczek z plastikową nakrętką.


Dodatkowo zabezpieczony, jak widać na zdjęciu.


Pokładałam w tym produkcie dosyć duże nadzieje, byłam go ciekawa, ale też byłam przekonana, że to na prawdę może być hit!
Tak jak widzicie na zdjęciu konsystencja kremowa. Nie lubię podkładów nabieranych ze słoiczka, wolę te wyciskane z tubki, lub pompowane z buteleczki. Jest to dużo bardziej higieniczne.
Po opakowaniu właśnie zastanawiałam się czy nie będzie to coś w stylu musu, bo te przeważnie, właśnie w takich słoiczkach są. Jednak nie zgadłam :)

Kolor dla mnie bardzo dobrze dobrany, świetnie stapia się ze skórą, ale ... Powoduje, że buzia masakrycznie się klei.. mimo nałożenia matującego pudru fixującego skóra nadal się lepiła i zabójczo świeciła. Niestety przy mojej tłustej cerze powodowało to tragedię. Nie daj Boże dotknąć paluchem- ręce automatycznie do umycia... W innych podkładach po kilku minut od nałożenia tego nie ma, w przypadku tego produktu jest i to nawet kilka godzin po nałożeniu. Nie lubię, nie polecam, tym bardziej że zbliża się lato. Poszedł dalej, mam nadzieję, że komuś lepiej posłuży!


Pora na krem BB.


Ten produkt znajdujemy w tubce, takie rozwiązania wolę.


Kilka informacji od producenta i skład.


Tutaj konsystencja jest dużo bardziej lejąca, co zresztą widać. Ale też ten kolor. Prawda, że nawet na zdjęciu widać? On jest po prostu pomarańczowy...
To zupełnie nie jest mój odcień, chociaż kryje dużo lepiej niż Fresher.
Niestety w przypadku tego kremu jest ten sam efekt lepkości :/ Nie mam pojęcia o co tutaj chodzi, Podkład Wake Me Up jest zupełnie inny, postaram się dodać recenzję, bo ten podkład jest na prawdę super.
Ogólnie nie przepadam za kremami BB, bo mają słabe krycie, ten ma niezłe. Jednak wobec jednego plusa znalazłam wiele minusów, dlatego i ten produkt u mnie odpada. Tak samo oddany, oby komuś się bardziej przydał.
Żeby nie kolor, no i ta lepkość przekonałabym się do kremów BB na takie codzienne dni, aby tylko trochę otynkować buźkę :)


Znacie te produkty? Jak się u was sprawdziły?

BUZIAKI! :*

12 komentarzy

  1. Szkoda, że produkty się nie sprawdziły, efekt klejenia się, zdecydowanie nie jest pożądany :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor tego kremu BB jest straszny! Faktycznie bardzo pomarańczowy :/ Chociaż tyle dobrego, że całkiem nieźle kryje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. BB się w ogóle u mnie nie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie zabrałam się za ich testowanie ! Ale nie zachęcasz; P

    OdpowiedzUsuń
  5. Oba produkty nie zachęcają, choć samą markę lubię 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten podkład. Teraz mi nie odpowiada bo jest za ciemny. W lecie pewnie zaś będzie zbyt słabo krył.

    OdpowiedzUsuń
  7. rimmel jest strasznie nierówny, jeśli chodzi o podkłady niestety :/ szkoda, że te się nie sprawdziły :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam podkładu w słoiczku i raczej mieć nie będę, dla mnie jest to niehigieniczny, biorąc pod uwagę że również mam tłustą cerę - z pewnością nie skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten podkład w słoiczku, dość fajnie się u mnie spisał, ale kolor miałam trochę za ciemny.

    Zapraszam na konkurs na moim blogu, jeśli masz ochotę - są trzy zastawy nagród do wygrania. :-)

    Pozdrawiam,
    kosmetykiani.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Zestaw niestety nie dla mnie i obydwa sobie odpuszczę. Znalezienie dobrego podkładu drogeryjnego jest trudnym zadaniem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten pierwszy i mój jedyny problem to jego nakładanie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!