Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do was z recenzją zestawu do regeneracji twarzy. Ci, którzy śledzą mój Instagram IG wiedzą, że od kilku tygodni robię 'nietuzinkowe' zabiegi na twarz.. :)
W ramach współpracy z Twoje Żródło Urody otrzymałam zestaw, tzn płyn micelarny, kurację regenerującą, żel łagodzący i mezoroller firmy DermoFuture Precision, właściwie kurację do zabiegu odmładzająco-regenerującego z Mezorollerem.
Bardzo chciałam przetestować go na swojej skórze już od dawna, teraz moje pragnienie się spełniło.
W moim doświadczeniu zabiegami na twarz zabieg jest bardzo inwazyjny. No cóż, co tu porównywać złuszczanie, oczyszczanie i nawilżanie do masażu maluśkimi igiełkami... nic, że malutkie, ale jednak są.
Jakie efekty przyniósł u mnie ten zabieg?
Spójrzcie co zawierał zestaw:
Krok 1: to dokładne oczyszczenie twarzy przede wszystkim z makijażu ale i wszelkich zanieczyszczeń. Pomaga nam w tym płyn micelarny znajdujący się w pudełku.
Krok 2: Wsmarowanie w twarz kilku kropel kuracji Regenerującej.
Krok 3: Użycie mezorollera. Należy ok 10 razy przejechać urządzonkiem w jednym miejscu. Zabieg ten robi się w najbardziej newralgicznych miejscach t.j. czoło, policzki, broda. Rollerem należy 'jeździć' wzdłuż, wszerz i też po skosie, dla wyjaśnienia 10 razy wzdłuż, 10 razy wszerz itd..
Krok 4: Łagodzenie ewentualnych podrażnień spowodowanych igiełkami poprzez nałożenie żelu.
Krok5: Oczyszczenie mezorollera z kropelek krwi i kawałków skóry, które mogą się na nim znajdować po zabiegu.
Krok 6: Podziwianie buźki w lusterku :D
Ostatni krok dodałam sama... a tak sobie patrzyłam i nadziwić się nie mogłam!
Szczerze? Weszło mi to już w nawyk... Synek zasypia, wtedy oczyszczam twarz i łapię 'sprzęt'..
Wykonuję go co drugi dzień, w dzień kiedy odpuszczam sobie zabieg twarz traktuję micelem, tonikiem i kuracją.
Cały zabieg sprawił, że moja skóra pojaśniała i ujędrniła się. Delikatne zmarszczki które już miałam- zmarszczki mimiczne- spłyciły się na tyle, że ich nie widać. Widzę, że skóra jest też bardziej nawilżona- problem z suchymi skórkami zniknął!
Początkowo po zabiegu moja skóra nie była zadowolona- mocno czerwieniała i delikatnie piekła. Jednak po trzecim użyciu problem zniknął i właśnie od wtedy zaczęły być delikatnie widoczne efekty.
W tej chwili nie martwię się jak muszę wyjść z domu a nie nałożyłam pudru, podkładu itd.. Po prostu wychodzę, bo wiem, że moja cera wygląda na zdrowszą i mniej zmęczoną :)
Bardzo się cieszę, że wypróbowałam te urządzonko jak i specyfiki, bo jestem mega zadowolona!
Na pewno mezoroller na dłużej zagości w mojej pielęgnacji, będę próbować używać go z olejami, bądź innego typu kuracjami.
Oddzielnie używałam micela i kuracji.
Kuracja to na prawdę fajny nawilżacz, znacznie poprawia wygląd skóry. Natomiast płyn micelarny skutecznie zmywa makijaż (nie wiem, czy wodoodporny, bo nie używam takich kosmetyków) i świetnie oczyszcza twarz- jedyny minusik, że szczypie troszkę w oczy. Jednak nauczyłam się już oczy zmywać czym innym i taki sposób świetnie zdaje egzamin.
Polecam każdemu ten zestaw! Każdy kto potrzebuje odżywienia i lekkiego wspomagania w pielęgnacji będzie zadowolony, gwarantuję!
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania zestawu!
P.S.: Płyta niezbyt w moim guście, ale pójdzie dalej w świat, więc nie zmarnuje się ... :))
BUZIAKI,
KAŚKA :*
Oooo super, że się sprawdził ☺ jestem ciekawa jaki byłby efekt na mojej suchej cerze
OdpowiedzUsuńefektowna kuracja ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej kuracji praktycznie same dobre opinie ;)
OdpowiedzUsuńSama bym się poddała takiej kuracji.
OdpowiedzUsuńja również testowałam ten zestaw, jest świetny, uwielbiam robić takie mikro nakłuwanie, cera dosyć szybko odzyskuje promienny wygląd
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńRoll on mam i lubię :)
OdpowiedzUsuńja sie boje roolki:P
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowiada się ten zabieg, a najbardziej kusi mnie ten roll on, lubię takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńBoję się rolki po tym co napisałaś - o oczyszczaniu z kropelek krwi:D
OdpowiedzUsuńOoo bardzo ciekawa kuracja :)
OdpowiedzUsuńJa do DermoFuture zraziłam się po tym wypełniaczu ust, który okazał się badziewiem u mnie :P Ten mezoroller ciekawy, ale bałabym się tych igiełek :D
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie testowania , narazie nie mam zastrzeżeń żadnych i polecam go już znajomym
OdpowiedzUsuń