
Hej hej! Święta, święta i po świętach, już niemal tydzień :o Cóż, były to nietypowe święta i generalnie, oprócz tego, że mąż na codzień w pracy. niewiele się zmieniło ;) Niestety dalej się izolujemy, ale niby ma się to powoli zmieniać, Mam nadzieję, że rzeczywiście i na prawdę. Ciężko już to wszystko znieść. Samo pozwolenie na wychodzenie do lasu to dla nas osobiście 80% sukcesu, bo my niezbyt mamy...