środa, 1 marca 2017

YANKEE CANDLE: A Child's Wish.

W woskach jestem wręcz zakochana! Sumiennie co wieczór po kąpieli coś nowego ląduje w kominku. I przyznać wam się muszę, że codziennie zaglądam sobie w wolnej chwili na stronę Goodies aby przejrzeć woski i wpisać na chciej listę (taaaak woskowa też powstała:D), nowe pozycje :) Obecnie takich wymarzonych mam chyba z 15, kolejne tyle tych, które mogą być ciekawe.
Ostatniego wieczoru wybór padł na:

YANKEE CANDLE- A CHILD'S WISH


OPIS: Kompozycja beztroska jak zabawa w gronie małoletnich przyjaciół i gwarantująca poczucie bezpieczeństwa kojarzące się z pełną miłości opieką kochanych rodziców. Pachnąca najpiękniejszym bukietem kwiatów – ale nie tym, który kupić można w osiedlowej kwiaciarni! Pąki zamknięte w wosku A Child's Wish to płatki ozdabiające wszystkimi kolorami tęczy wiosenną łąkę – nasz ulubiony plac dziecięcych zabaw i miejsce, do którego z czułością wracamy wspomnieniami. A Child's Wish to powrót do dzieciństwa – sielskiego, beztroskiego, czeszącego jasne włosy świeżym wiatrem. To kompozycja cudowna, radosna i bezpieczna – idealna dla marzycieli i idealistów.

"Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: delikatna i ciepła kwiatowa bryza, górska lilia oraz bursztyn."

Źródło: Goodies



MOJA OPINIA: Nie wiem dlaczego ten wosk kojarzył mi się trochę z Bożym Narodzeniem, ale nie pytajcie... ciężko mi uzasadnić dlaczego :P 
Dla mnie zapach jest bardzo słodki i taki pudrowy, może delikatnie babciny, ale oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czuję delikatnie woń kwiatów, ale nie jest to przytłaczające, a bardzo delikatne. Ogólnie wosk początkowo był wręcz niewyczuwalny, czułam słodycz, trudną do opisania i te miłe uczucie błogości. To chyba właśnie te szczęśliwe dzieciństwo, które miało mi się przy pomocy tego wosku przypomnieć. 
Zapach ten jest bardzo przyjemny, polubiłam go, ale dla mnie jest zdecydowanie zbyt delikatny.. Podchodziłam do niego dwa razy i niestety efekt WOW się nie pojawił, a bardzo mi go tutaj zabrakło. Spodziewałam się czegoś więcej.

Wosk znajdziecie na stronie Goodies, dokładnie  TU w cenie 9 zł.


Znacie ten wosk?

BUZIAKI!

17 komentarzy

  1. Nie znam i może w sumie to i dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. w sumie to nie wiem co o nim sądzić i czy byłby dla mnie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja bardzo lubię ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem jak zapach sprawdziłby się u mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam żadnego wosku z YC i boję się właśnie intensywności więc może spróbuję właśnie od tego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego wosku ! Ciekawe czy u mnie by się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  7. "Wąchałam" go kiedyś w sklepie, ale właśnie bałam się że będzie zbyt delikatny jak dla mnie ;) Pewnie mojej siostrze by przypadł do gustu ona lubi delikatne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a dla mnie to ideał! i kupiłam już 3 kosteczkę!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Woskomaniaczką tez jestem!
    mam całe pudełeczko po beGlossy i wciąż mi mało!
    Chętnie skusze się na ten :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam ten zapach, mimo że osobiście go nie miałam :) Jak dla mnie tak pół na pół, więc ostatecznie nie trafił do mojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!