Leje, leje i leje... a było już w miarę ładnie... no ale mimo wszystko chociaź na 15 minut codziennie wychodzimy na podwórko, Bartek jak pochodzi nóżkami po podwórku pada jak zabity do snu :D a dla mnie, nie zaprzeczę, to na rękę.. Wierzcie mi, że o ile on ma ogromną z tego frajdę, ja również! No przecudny jest, taki mały biegający ludek <3 przegość!!
Najmocniej czekam na lato, latanie bez tych zbędnych kurtek, czapek, szalików... Ahh. W tym roku chyba jak nigdy wiosna- nie wiosna, strasznie mi się dłuży...
Zakazane jabłko :) Brzmi bardzo tajemniczo, jednak czy zapach także jest tajemniczy? Jest to jeden z zapachów z limitowanej edycji Halloweenowej.
Zapach jabłka wręcz uwielbiam! Bardzo liczyłam na ten wosk... Czy się zawiodłam?
'Wosk z limitowanej Halloweenowej serii zapachowej Yankee Candle o zapachu zaczarowanego zielonego jabłka.'
Kolor wosku jest soczyście zielony, co sugeruje, że ma to być zapach kwaśnego, soczystego jabłka. Nie tego rumianego, kruchego i słodziuśkiego.
Wosk na sucho pachnie bardzo przyjemnnie, takim zielonym kruchutkim jabłuszkiem, takim mega kwaśnym, od którego aż usta się wykrzywiają :))
I to, z czego się ucieszyłam, nie jest to sztuczny zapach! To zapach prawdziwego swojskiego jabłka.
A jak pachnie podczas palenia? Tak samo cudnie, ale sto razy bardziej intensywnie! Zapach po paleniu czuć było w salonie na drugi dzień, a szafka w której leży kolekcja moich wosków pachnie dalej, w pudełeczku kryje się druga połowa :)
Polubiłam bardzo ten wosk, zapewne nie raz go jeszcze kupię!
Wosk znajdziecie na goodies.pl a dokładnie TU
Znacie ten wosk? Lubicie go?
BUZIAKI :*
Zielone jabłuszko brzmi bardzo kusząco i sądzę, że ma szansę stać się moim wiosennym ulubieńcem. Mam słabość do takich świeżych, owocowych zapachów!
OdpowiedzUsuńJeśli pachnie świeżo, to i mi by się spodobał :D
OdpowiedzUsuńJabco zawsze mile widziane 😄
OdpowiedzUsuńKuszący zapach :) Takie zielone jabłuszko bardzo ładnie mi pachnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa wersja zapachowa :)
OdpowiedzUsuńMoże się skusze na niego :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńCoś jak najbardziej dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńŁooo kurczę, kiedyś zastanawiałam się właśnie nad tym zapachem, ale sama nie wiedziałam czy zamówić czy nie, w końcu nie wzięłam, ale muszę porozmawiać z koleżanką żeby jednak mi zamówiła :D Przekonałaś mnie :D
OdpowiedzUsuńo kurcze nazwa jak mój ulubiony żel z Isany ;p
OdpowiedzUsuńmusze odpalic swoje zapasy:P
OdpowiedzUsuńjuż wiem co zamówię w kolejnych zakupach! :)
OdpowiedzUsuń