Wiosno?! Gdzie jesteś??! Istny marzec. Jak w garncu, wszystkiego po trochu. Dziś wybieraliśmy się na spacer pół dnia, ostatecznie nie poszliśmy wcale. Co mieliśmy wychodzić zaczynało lać. A że Bartek nie chce zbytnio w wózku siedzieć, o folii nie mówiąc, niestety wolę w deszcz go nie prowadzać..
Tak biega po podwórzu! Jak szalony! Jak poznał, że można spacerować nóżkami, wózek może nie istnieć. Z jednej strony super, cieszę się, ale z drugiej... nie chce dać rączki, trzeba za nim ganiać, o rączce zapomnij! A wózek i Bartek hmm.. iść bez wózka- hmm... Taka zagwozdka :D
Ale taki problemy to nie problemy, prawda?
Ostatnimi czasy w moim domu rządzą zapachy typowo letnie, nawet wczesnojesienne. Nie, nie tęsknie za jesienią.. ale za pyszną, soczystą i pachnącą gruszką? Bardzo!
Zupełnie inne opakowanie niż w Yankee Candle. Dla mnie dużo poręczniejsze, dużo wygodniejsze. Elegancko można przechowywać drugą część, do następnego palenia.
OPIS: Oryginalne połączenie goździków, cydru i wanilii, już samo w sobie przynosi skojarzenia z niesamowitymi, egzotycznymi klimatami. Nic w tym dziwnego - już pierwsze zanurzenie się w tym interesującym aromacie sprawia, że zaczynamy przenosić się gdzieś na dalekie, tropikalne wyspy.
Odrobina cydru, pozwala nam na większą dawkę szaleństwa, które choć coraz pikantniejsze, nagle zostaje złagodzone i osłodzone przez nutkę wanilii. Całość, jest delikatnie okraszona aromatem imbiru, który podkreśla egzotykę tego niezwykłego zapachu.
Wosk sojowy Pear Cider wzmaga w nas tęsknotę za niecodziennymi, rajskimi klimatami. Gdzieś tam daleko, słyszymy rytmiczne uderzenia fal o znajomy nam brzeg. Jeszcze dalej, możemy usłyszeć a nawet poczuć aromat okolicznych kawiarni i restauracji, serwujących swoim Klientom potrawy, okraszone rodzimymi, egzotycznymi przyprawami.
Wosk Pear Cider, jest stworzony dla tych osób, które wręcz kochają egzotykę i nie boją się oryginalnych i często nieprzewidywalnych połączeń smakowych, aromatycznych i kulinarnych.
'Soczysta gruszka i rozgrzewający imbir z dodatkiem goździków i wanilii w lekko musującym cydrze'
Żródło: Goodies
Uwielbiam gruszki, uwielbiam cydr i ten jego kwaskowaty zapach. Czy polubiłam ten wosk?
Tak i czuję dokładnie w punkt gruszkę z imbirem, delikatny akcent goździków i wanilii i ten musujący cydr! Może nie jest to słodziutka gruszka, na jaką liczyłam, jednak po nazwie można się było tego spodziewać. Zapach idealny na letnie i wczesno-jesienne wieczory. Dla mnie i teraz jest idealny na niego czas, z racji tego, że czekam na lato. Na lato w pełni. Gorąc, dojrzewające jabłka i gruszki w sadzie na wsi. Nie mogę się już doczekać tego okresu!
Wosk znajdziecie na stronie GOODIES, dokładnie TU.
Polecam! Mega, mega intensywny zapach :)
Znacie ten wosk? Polubiliście go?
BUZIAKI!
Oj, tak ciekawie go opisałas że aż chce go spróbować 💗
OdpowiedzUsuńWarto! Zaświadczam! :)
UsuńHmmmm myślę, że by mi się spodobał <3
OdpowiedzUsuńJest ciekawy :)
UsuńO jaaa idealny zapach dla mnie, kuszą mnie tej firmy <3
OdpowiedzUsuńSą mega mega intensywne! :)
UsuńWąchałabym :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem gruszki... :-(
OdpowiedzUsuńNo jasne, co kto lubi :)
UsuńMiałam tylko woski Yankee :) ten wosk ciekawy zapachowo
OdpowiedzUsuńZ WW są mega intensywne :)
UsuńNo nie wiem, nie przepadam ani za imbirem, ani za goździkami.
OdpowiedzUsuńNo to niekoniecznie by Ci przypasował :)
Usuńciekawie jak pachnie na żywo ;) Moze być ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńOjj tak :))
Usuńnie miałam tego wosku jeszcze, ale skoro mówisz, że coś z gruszki... to chyba muszę go zamówić następnym razem :)
OdpowiedzUsuńPewnie :)
UsuńJa na razie rezygnuje z wosków, wolę czuć w pokoju świeże wiosenne powietrze :)
OdpowiedzUsuńJa palę woski tylko późnym wieczorem, więc z rześkim wiosennym powietrzem to nie koliduje :) na noc okno zawsze zamykam.
Usuńowocowe zapachy nigdy do mnie nie przemawiały, ale intryguje mnie ten cydr :-)
OdpowiedzUsuńTo nie jest typowo owocowy zapach :) w tym sęk :)
UsuńTwój opis brzmi rewelacyjnie! Muszę się poważnie nad nim zastanowić :)
OdpowiedzUsuńPolecam Kochana! :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego zapachu od Wood Wick, ale kiedyś na pewno się skuszę :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto! :)
UsuńCiekawa jestem tego zapachu :) Miałam jeden zapach z WW i jakoś za bardzo się z nim nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńMniami gruszka :D Fakt Woodwick ma lepsze opakowania jeśli chodzi o woski, uwielbiam Yankee, ale mogliby popracować nad pakowaniem wosku :)
OdpowiedzUsuń