niedziela, 7 maja 2017

LA NATURE: Massage Oil Almond&Rose.

Witajcie ;) pogoda w kratkę, ale jest bardzo cieplutko. Jednak według prognoz ma być duże ochłodzenie i pogorszenie pogody :( co to za maj?? :(


Dziś o pewnym naturalnym produkcie. Co prawda już sporo czasu minęło, odkąd otrzymałam ten olejek, i sporo czasu odkąd go testowałam, jednak w końcu moja opinia dojrzała.

Spójrzcie jak uroczo było wszystko zapakowane!




Czułam się bardzo rozpieszczona rozpakowując tą przesyłkę! I z tego miejsca raz jeszcze za nią dziękuję! Cudny prezent <3




Bardzo ciekawy sposób otwierania/zamykania. Przekręca się srebrną 'nakrętkę' i wysuwa się pompka. Wyjątkowo poręczne i wymyślne rozwiązanie :)


Kolor przezroczysty, konsystencja jak to olejek, bardzo oleista, gęsta.

Pachnie dla mnie średnio, nie przepadam za babcinym zapachem różanym. Ale nie jest to okropny zapach, którego nie dałoby się znieść. Z czasem nawet zaczął był przyjemny, odrobinkę go polubiłam.

Jeżeli chodzi o działanie. Olejek dosyć łatwo się rozsmarowuje, nie potrzeba go wiele, aby pokryć całą twarz. Dosyć szybko się wchłania, skóra nie jest oblepiona, nie ma obawy, że włosy będą się nam lepić do buzi, albo że przykleimy się do poduszki.

Niestety jednak, nie jest to olejek dla mnie. Wiem już na pewno, efekty po jego stosowaniu dowiodły mi, że zdecydowanie olejek z róży mi nie służy. Migdałowy używałam nie raz i nie dwa, dodaję do maseczek z glinki. Nie miałam po nim żadnego wysypu, żadnych przykrych niespodzianek.
Niestety po tym olejku pojawiło się okropnie dużo 'prycholi'. Wielkich podskórnych, mega bolących, ale i maluśkich ropnych. Bardzo żałuję, bo jest na prawdę przyjemny w użytkowaniu.

Jednak cóż, nie wszystko jest dla wszystkich ;) Używałam olejku z Evree różanego i też mi nie odpowiadał. Widocznie tak reaguje moja skóra i tyle. Mimo wszystko uważam, że jest to na prawdę super produkt, warty przetestowania :)


Znacie ten olejek? 

BUZIAKI! :*

16 komentarzy

  1. Miałabym obawy przed tym zapachem... Szkoda, że olejek różany Ci nie służy.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię zapach róży w kosmetykach :D ja używałabym tego olejku do smarowania ciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, że Ci tak szkodził ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie produkty powinny być tak ładnie pakowane. Niby nic wielkiego, ale cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że Ci nie służy :( kompletnie nie znam tego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Olejek różany plus olejek migdałowy :p niestety olejek już oddałam siostrze, ale jak znajdę w necie dodam fo postu 😉

      Usuń
  7. Fajnie się prezentuje szkoda ze się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  8. Olejek wygląda bardzo ładnie, szkoda, że powoduje u Ciebie wysyp!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja po olejku różanym niestety ale po długim stosowaniu dostawałam plam na skórze :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja lubię zapach różany w kosmetykach, ale nie każdy. Szkoda, ze olejek się u Ciebie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz w blogosferze widzę ten produkt ;) Ja miałam kiedyś różany olejek, ale chyba krzywdy mi nie robił.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!