Witajcie Kochani! Zima pełną parą prawda? Rekordowe mrozy w tym roku u nas -26 stopni :) A na sali gdzie leżałam z Bartkiem zamarznięte okno i sople zwisające z parapetu... Suma sumarum zimno nie było, ale na parapecie nie można było nic postawić, bo groziło to zmrożeniem :P
Z racji tego, że są to posty już dosyć zaległe i z zeszłego roku wyjątkowo poświęcę im tylko jeden post, zamiast dwa oddzielne. Zapraszam więc!
Najpierw pokażę wam nowości :)
* moja maska masaż <RECENZJA> skończyła się już, więc zawitało kolejne opakowanie. Zamówiłam na tej stronie, bo nigdzie indziej nie była dostępna. Dosyć długo czekałam na zamówienie, ale w sumie jestem zadowolona, bardzo przystępna cena :)
*olej ze słodkich migdałów- kupiony głównie dla Bartka- u niego sprawdza się super, nie dość że udaje nam się wygonić ciemieniuszkę, która co chwilę wraca, ale i włoski ma cudnie miękkie i wg mnie pięknie pachnące :D
Sama też go próbowałam i kocham! Na pewno jeszcze dokupię- zostało nam pół opakowania :P
Shaker GymHero :) Dawno chciałam go kupić, z racji BLACK FRIDAY był w cenie 19 zł z darmową wysyłką, więc jest :)
Zamówienie z okazji DDD w kosmetykomanii. Widzicie jak cudnie wygląda to zamówienie? Łaaa <3
Kolejne zakupy z DDD- na ezebra. Kupiłam swoje ulubione szampony serwatkowe i kilka innych- dla mnie- nowości. I szampony i maski i peelingi :)
* żel Cien kupiony w lidlu :) śliwka i cynamon. I co wam powiem to wam powiem zapach mi wcale się nie podoba, zupełnie nie jak śliwka i ani nuty cynamonu... No ale krzywdy nie robi, kosztował 2,99/ 400 ml
Błyszcząca i utrwalająca przesyłka od Twoje Źródło Urody.
*odżywka w spayu Gliss Kurr- dokupiłam do zestawu, który zamierzam niebawem dać do użytku. W Kauflandzie
*mój pierwszy żel tej firmy :)
*zapas balsamu dla Bartka, chociaż jeszcze nie skończyliśmy tamtego, ale już prawie.
*dwie emulsje EMOTOPIC też dla Bartka.
*zimowe mydło ziaja karmelizowany migdał
*zimowe mydło ziaja piernik, imbir, cynamon
*mydło pod prysznic ziaja blubel- jabłko, agrest
Te zakupy zrobiłam w internetowej aptece http://cefarm24.pl i .... NIE POLECAM! Po tygodniu od złożenia zamówienia dostałam e-mail, że nie może ono zostać skompletowane, że dwóch produktów brakuje... Kiedy ja już w oknie wypatrywałam kuriera oni piszą, że nie mają wszystkiego! Specjalnie dobiłam do darmowej przesyłki, dobrałam coś dodatkowo, wybrałam kuriera aby przesyłka była u mnie jak najszybciej- kończyła nam się emulsja do kąpieli dla synka. No jak dla mnie komedia.
Te produkty otrzymałam, jak to napisano 'w ramach rekompensaty' od apteki, za opóźnienie i problemy z zamówieniem. Heh, serio? Nie znam masek biovaxu, ale z tego co wiem są one o większej pojemności? Nie, nie jestem pazerna, nie potrzebuję od nich nic, aby tylko wywiązali się z tzw umowy kupna/sprzedaży. A jeśli nie to niech się nie ośmieszają taką 'rekompensatą' ...
Dwa nowe oleje. Bartek dostał na gwiazdkę- będziemy próbować. Z masła shea już w użyciu i tak jak myślałam, sprawdza się super, zapewne naskrobię post.
Świeczki. Pumpkin pie z tesco kupiłam sobie, ostatnio aż trzy wykończyliśmy :) Drugą dostaliśmy na gwiazdkę. Jabłkowej jeszcze nie miałam, na sucho przyjemna, ciekawe jak po zapaleniu.
*Tonik ogórkowy- muszę wypróbować, kosztował ok 5,5 zł.
*krem do rąk neutrogena- również dołączony do prezentu gwiazdkowego
Dobrze, że to zakupy z poprzedniego miesiąca i roku ... :P bo 50 zł to tu by nie wystarczyło.. :P
Teraz pora na DENKO :)
*krem do twarzy z filtrem bielenda- do cery tłustej- sprawdzał się fajnie, wynalazłam w torbie... plażowej :P jest już po terminie ze słoiczka
*płyn dermofuture z micelami <RECENZJA> nie wiem czy to z moimi oczami coś się stało, czy z płynem, tak piekielnie mnie zaczął piec... została ok 1/3... a szkoda, bo ładnie zmywał makijaż...
*micel z dermofuture sprawdzał się super aż do końca <RECENZJA>
*tonik sylveco <RECENZJA> na pewno nabędę kiedyś drugie op :)
*płatki bebeauty- te duże kwadratowe-bardzo fajne
*szampon ducray annaphase- całkiem fajnie się spisał, chociaż na niedługo starczył
*odżywka equilibra- bez szału, ale złego nic też nie zrobiła
*krem do pięt hemel <RECENZJA>
*krem do stóp shefoot- bardzo fajny
*peeling do stóp neutrogena- polubiłam :)
*balsam do rąk pat&rub <RECENZJA>
*mydło w płynie isana- trochę zawiodłam się zapachem
*żel pod prysznic IVANATURA <RECENZJA>
*dezodorant dove- lubię :)
*żel pod prysznic balea- śliczny zapach, super się pienił! Ekstra!
*emulsja do kąpieli EMOTOPIC od Pharmaceris- świetna jest, u nas sprawdza się bardzo dobrze
*dwie maski garnier- były w joyboxie. Bardzo przyjemne :) Wiecie... pokochałam maski w płachcie! Super są :)
*maska na okolice oczu z alie- super wygląda- zamówiłam 3 i być może domówię :)
*jajeczna maska z aliexpress- na prawdę świetnie mi nawilżyła buzię, nie wiem do jakiej jest ona cery, ale WOW
*wkładki facelle- niezmiennie najlepsze!
*podkłady babydream- teraz paczek, ale w styczniu już poszły dwa ... na prawdę super przydatna rzecz...
*chusteczki kindii cleanic- na prawdę bardzo przyjemne, z tego co się orientuje skład mają niezły, nic złego nam nie uczyniły, były dobrze nasączone.
*najlepsze z najlepszych chusteczki velvet!
Próbki próbeczki.
*odżywka eveline- no włoski były cudnie miękkie, takie sypkie, może skuszę się na normalne opakowanie
*szampon i odżywka glyskincare z olejem z orzechów macadamia- super! Piękny zapach i na prawdę fajne działanie, może skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie :)
*peeling i maska do stóp od shefoot- przyjemny zabieg, ale bez szału.
*kremy shefoot jak i próbka peelingu ok- ale próbka, która starcza na jedną stopę to trochę przesada :P
*próbki kremu INDIGO- cudne zapachy <3
A więc jak widzicie, zużycie było całkiem niezłe, mam nadzieję, że i styczeń zaowocuje :) Staram się zużywać i żele i balsamy, teraz kremuję się codziennie po kazdym myciu, wcześniej zdarzało mi się tego nie robić. Mam masę zapasów- jak widzieliście w podsumowaniu ale i sporo otwartych produktów. Więc wzięłam się za zużywanie- smaruję ciało, smaruję stopy, robię maseczki, peelingi itd itp :) Także mam nadzieję, że styczeń i luty to będą super denka!
Miłego tygodnia wam życzę! My wzmacniamy odporność kiszonkami :D Zupki z kiszonek u nas królują w tym tygodniu! :) Polecam!
BUZIAKI, KAŚKA!
oooo kochana jak te mydła piankowe z ziaji ? nie widziałam ich ale migdal ♥ cynamon ♥ toż to moje zapachy ;D
OdpowiedzUsuńNo i denko super ;D buziak
Dosyć kiepskie te mydełka, ja potrzebuję 2-3 porcji, żeby umyć ręce..
UsuńAle tego dużo - zarówno nowości jak i pustaków :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę Bania Agafii :)
Ja tez :)
UsuńJak mnie wkurzają takie sklepy, które sprzedają coś czego fizycznie nie mają na stanie :/
OdpowiedzUsuńFajne nowości, ciekawe śmieci ;)
Mnie też, baardzo!
UsuńMam ochotę kupić ten shaker, podobno fajny jest :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo tego kochana,ale widzę projekt denko też postępuje. Znam jedynie to mydełko od Isany bo mam żel o tym zapachu :-)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie płatki kosmetyczne z biedronki :) współczuję Sytuacji z apteka :/
OdpowiedzUsuńPolowałam na tej szejker :D jest uroczy!
OdpowiedzUsuńSporo zużyłaś, więc zasłużone nowości :) Ja też polubiłam maski Garnier, fajne i wygodne to :)
OdpowiedzUsuńTen żel pod prysznic Cien śliwka i cynamon u mnie również okazał się być pod względem zapachowym niewypałem :P
OdpowiedzUsuńNo cóż... :P
UsuńAle dużo nowości :) Super produkty :) Obs. :*
OdpowiedzUsuńDenko spore spore :)
OdpowiedzUsuńOOoo kobieto szaleństwo :D
OdpowiedzUsuńProdukty z Agafii znam i bardzo lubię szczególnie szampony do włosów i maseczki do twarzy :) Maseczkę z Garniera w płachcie ostatnio dostałam i właśnie będę testować bo bardzo mnie ciekawi :) A wosk Snowflake Cookie cudowny <3
Nic dodać nic ująć :D
UsuńAgafię chętnie przyjmę, tak samo Shaker i mydełka w piance z Ziaji :D Co do denka - całkiem spore :D Mi ostatnio wolno idzie zużywanie kosmetyków :c
OdpowiedzUsuńNo mi na szczęście nie najgorzej...
UsuńMuszę wrócić do kosmetyków Planeta Organica! Są świetne a tak dawno żadnego nie miałam:)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie jestem przekonana do mydełek w formie pianki. Mam wrażenie, że nie czyszczą dłoni wystarczająco dobrze :DD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :)