Witajcie :)
Słuchajcie wariacja się dzieje! Bartek oszalał! Wspina się po meblach jak małpka! Śmiga jak szalony! Omamomamo! Ostatnie dni są szalone! Dzisiaj ściągnął mi frytownicę z blatu ... Nie pytajcie jak długo szorowałam kuchnię! Bartek siedział pośrodku rozlanego oleju a na nim kropelka zaledwie :o
Ale myślałam, że ze sprzątaniem będzie dużo gorzej, najważniejsze że Bartkowi nic się nie stało... Jaki to ryzykant! W głowie się nie mieści! I co najlepsze- kabel był od wewnętrznej strony, nie mógł go dosięgnąć... Czyli jak ? :o
Dzisiaj chcę wam opowiedzieć o moich ostatnich nowych doświadczeniach :P Nowych, bo naklejałam rzęsy po raz drugi w życiu :) Pierwszy raz nie był zbyt pozytywny w moim odczuciu, czy drugi był lepszy? Zapraszam do dalszej części postu!
Szczerze powiedziawszy nie ma się nad czym rozczulać ...
Rzęsy zapakowane w ładne, estetyczne pudełeczka.
Rzęsy wyglądają ładnie, prawda? Są to dokładnie takie rzęsy jakie każda z nas pragnęłaby mieć swoje :) bez naklejania, bez zbędnego zamieszania.
I tak. Suma summarum, rzęsy fajne, ale klej zasycha na biało, bardzo go widać i bardzo brzydko to wygląda. A ponoć klej nie zostawia śladów. No cóż, może tylko u mnie.
Nie było trudno je nakleić, nie trzeba było jakoś specjalnie się wysilać, ale ta biała krecha mnie odstrasza. Nie wiem, być może nie potrafię, być może nie mam wprawy. Właściwie wystarczyłaby kreska eyelinerem i pewnie byłoby po problemie, na drugi raz wypróbuję tą opcję :)
Ale z mojego (prawie żadnego) doświadczenia wynika, że nie każdy klej tak bieli...
Także jestem nie do końca zadowolona. Ale nie, nie poddam się i na pewno będę doskonalić tą sztukę :P
Co myślicie o tych rzęskach?
www - http://www.neicha.pl/
FB - https://www.facebook.com/Neicha-511950918856316/?fref=ts
BUZIAKI, KAŚKA :*
Jak cyganka 😘
OdpowiedzUsuńJak dla mnie swietne sa i chyba je sobie zakupie :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie kleiłam nigdy! czas na mnie! :D ale pewnie dopiero na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńKocie oczy �� ja mam jakieś u siebie ale boję się wypróbować
OdpowiedzUsuńAle rzęsiory :) Ja tylko na ślub miałam doklejane rzęsy :D
OdpowiedzUsuńOoo ;D może ja na weekend je wypróbuję :D Tam jest klej gdzieś ? bo jak ost patrzłam to nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńŚwietne rzęsy
OdpowiedzUsuńnie lubie sztucznych rzęs ...wolę zainwestować w dobrą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze czarne kleje do rzęs :) ja mam jedno opakowanie, ale jeszcze nie zdecydowałam się ich użyć :D
OdpowiedzUsuńFajne na Tobie wyglądaja! :) jednak ja nie lubię takich doczepianych :P
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają. Ja coś nie mogę się przekonać do sztucznych rzęs.
OdpowiedzUsuńA ja się boje naklejac rzęsy na swoje powieki bo mam wrażenie że się zakleją na mojej opadającej haha :D
OdpowiedzUsuń