niedziela, 1 marca 2015

Lutowe nowości w kosmetyczce ;-)

Witajcie :) Dzisiaj post z serii 'Moje miesięczne zakupy' :) Postanowiłam, że będę robić taki jeden post w miesiącu, bo bez sensu jest pokazywać za każdym razem w poście jako dodatek, co mam nowego. Więc od teraz będę to robić w jednym poście :)

Luty to miesiąc wyjazdów, szkolenia itd itp. Ale mimo, że grafik miałam napięty znalazło się kilka chwil na zakupy. Czy to na weekendzie w domu, czy po szkoleniu tu w Ostródzie bądź Iławie :)
Nie są to jakieś wielkie zakupy. Chwilowo nie mam zbyt wielkich funduszy, ale coś tam nowego mi wpadło ;-)

Pierwsze były kosmetyki zamówione na http://skarbysyberii.pl :) Wzięłam dwa razy maskę, którą uwielbiam! Pomaga mi utrzymać skórę głowy w dobrym stanie. RECENZJA
Nooo i skusiłam się na masło muszkatołowe, które było w mojej chciej liście <LINK> :)



Masło na razie czeka na swoją kolej, maska jak zawsze super się spisuje :)
Za zakupy zapłaciłam 69 zł razem z wysyłką :) Maski dorwałam w promocji po 23,03 za sztukę więc bardzo tanio. Masło też było tańsze, kosztowało ok 14 zł.

Następnie były zakupy w rossmannie, których nawet nie sfotografowałam, bo to na wyjazd i w pośpiechu pakowania zupełnie zapomniałam. Kupiłam żel facelle <RECENZJA> i parę innych potrzebnych rzeczy.

Po tygodniu szkolenia odwiedziłam Naturę, w poszukiwania wyczekiwanej przeze mnie limitki z Essence... której nadal nie ma w naturach.... (ktoś może wie o co chodzi i kiedy się w końcu pojawią ??). No i tu małe zakupy:


Maszynek używam od dawna- są świetne! W promocji 9,99 za 4 sztuki :) Nie najtaniej, ale u mnie od dawna się sprawdzają :) Nie mam żadnych podrażnień używając ich, a nie raz i nie dwa miałam po różnych innych.
Wkłady są dla mojego mężczyzny ;-)


No i znowu był Rossmann.... 'Na do widzenia' rzucone parę fajnych rzeczy :)



Zmywacz z isany, którego recenzja już zdążyła powstać :)) <KLIK> - 4,99zł
mleczko do demakijażu z tołpy, za ok 10 zł
balsam z bielendy- miałam tą wersję olejku- piękny zapach! ok 7zł
Playboy VIP dla mojego mężczyzny :) ładny słodki zapach. Ok 17 zł
No i najciekawsze, wg mnie chusteczki do peelingu z Cleanic. Kosztowały 4,19 temu się skusiłam. Wcześniej strasznie mnie ciekawiły, ale odpuściłam bo najtańsze nie były, jak na 10 sztuk.
Już raz wypróbowane, recenzja niebawem :) <RECENZJA>

Będąc na wyjeździe zajrzałam do 'Ostródzkiej' Natury. Wybrałam 3 lakiery do paznokci. Z racji, że od teraz będę mogła malować paznokcie do pracy bez problemu :))
Strasznie wpadły mi w oko. Chociaż jeden miał być tańszy, ale nie sprawdziłam paragonu, więc mam. Ale tak czy jak wzięłabym go, jest uroczy- to ten środkowy :) Ogólnie dwa były po 3,99 a ten środkowy po 5,99 lub 6,99 nie pamiętam :)




No i Iławski Rossmann. Ten w Ostródzie jest zamknięty.



Kupiłam olejek z Gliss kur- milion glosses za 17,99! z 29,99! Też 'cena na do widzenia'. Fajnie, że tam zajrzałam bo chciałam go kupić, ale czekałam na promocję. No taka promocja, specjalnie dla mnie, wow.. Dzięki :D
Peeling z Eveline, który też chciałam wypróbować, zapomniałam go wpisać na chciej listę.
To wersja z serii 'Argan Oil'. Do cery tłustej i mieszanej, czyli mojej.
Skończę pastę z ziaji- też będzie recenzja :) i zaczynam testy peelingu z eveline.

No i kolejne chusteczki peelingujące :) chciałam wrócić do Aug i wtedy kupić, ale trafiło mi się tu, a nie wiedziałam, czy u mnie się nie wyprzeda :)

Peeling do mycia ciała od Hean:
Zabrakło mi żelu pod prysznic i trafiło na niego ...

Jest mega mega mega! Pięknie pachnie, super ściera <3 <RECENZJA>

Noooo i w końcu dorwałam limitkę od essence!
Nabyłam szminkę w odcieniu 02 PORCELAIN DOLL :)) Strasznie się cieszę. Przy okazji wpadła też inna szminka nude od 'My secret' z serii DRESSup your lips :) Przeceniona, bo pęknięta zatyczka, jednak szminka w idealnym, ani troszkę nie naruszonym stanie.
No i błyszczyk od essence. Z serii XXXL shine. W końcu postanowiłam że zacznę używać błyszczyków i z tego jestem strasznie zadowolona!
Świetny kolorek wpadł mi w ręce :)






To wszystko :)) Nie aż tak dużo, ale znowu nie tak mało :)

Znacie coś? Jak wasze wrażenia ?


POZDRAWIAM,
KAŚKA

15 komentarzy

  1. No sporo Ci się tego kupiło. Mam masło z Apeczki, jestem ciekawa tych produktów z Planety organica

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam maslo muszkatołowe BA :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo się tego nazbierało :) Ja też mam w planach złożyć zamówienie w Skarbach Syberii, ale narazie próbuję się powstrzymać i trochę oszczędzić mój portfel :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam nic z tych rzeczy... i chyba dobrze :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam nic a nic wiec chetnie poczytam

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne nowości, czekam na recenzje! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe rzeczy Ci się trafiły. Ja również polecam mydło białe i czarne ze skarbów Syberii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oo fajne ceny na te maszynki :)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne nowości :)
    A na maszynki się chyba skuszę bo się opłaca !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Masło z kosmetyków rosyjskich bardzo chciałabym mieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nowości pierwsza klasa :) Życzę miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne nowości, ciekawi mnie olejek z Glisskura ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!