A więc zaczynajmy :)
Na początek WSZYSTKO RAZEM:
Nawet trochę tego wyszło :)
TWARZ:
-Płatki carea x2- nie pierwsze, nie ostatnie, dziś kupiłam kolejny trójpak :D
-peeling sylveco <RECENZJA> u mnie się nie sprawdził, nie zużyłam go do końca, termin mnie ubiegł.
-podkład MF- najlepszy pod słońcem! Już zaczęłam nowe opakowanie, może w końcu doczeka się recenzji :P
-szminka z Oriflame- nie lubiłam jej bo baardzo podkreślała suche skórki, szybko schodziła z ust i to nie równo, a najgorsze że zostawiała po sobie kontury, wchodziła w każde załamanie, a co najlepsze użyłam jej może z dwa trzy razy a szminka się złamała :D
-krem BB Revlon- duuużo za jasny- zgarnęłam na wymiance na spotkaniu blogerek latem :P
-puder z Rimmela- świetny! Niestety nigdzie nie mogę go już znaleźć, w Rossmannie go wycofali... na allegro szukałam też ani śladu...
-żel nivea- to zużycie mego mężczyzny, czasem podkradałam do golenia nóg :P
-tusz niebieski nie wiem jakiej firmy, zdarły się napisy :P niezbyt nadawał się do użycia był dość wyschnięty, też zgarnięty na wymiance
-tusz z maybelline- najlepszy :) też może w końcu doczeka się recenzji... :P
- pomadka alterra, używałam jako odżywki do rzęs- świetna! <RECENZJA>
-liner elite- używałam do brwi i baardzo chwaliłam
CIAŁO:
- wkładki facelle- zawsze bardzo chwaliłam i lubiłam, ale to na razie moje ostatnie opakowanie, nie jestem pewna czy to od nich, ale raczej tak, dostałam mega uczulenia... nic fajnego
-maszynka venus snap- nic nie piszę, bo na dniach pojawi się recenzja :P
-2x papier nawilżany queen i raz alouette- sto razy wolę queen! Wiele alouette nie kupię- po prostu zapach mnie drażni bardzo
-żel do higieny intymnej biały jeleń- recenzja się pojawi na pewno w tym miesiącu
-mydło linda- ładnie pachniało, ale strasznie słabo się pieniło, nie wysuszyło- owszem, ale nie wrócę do niego, wolę mydła z isany.
-mydło z isany- ładny zapaszek, dobrze się pieni, ładnie oczyszcza, nie wysusza skóry- już kupiłam zapas :)
- mydło w płynie z peelingiem- bath and body works- island breeze- bardzo przyjemny
-masło muszkatołowe- bardzo fajne :) <RECENZJA>
-dezodorant nivea- zużył mąż- bardzo go lubi, ale teraz ma inny, bardzo nietypowy, o którym już niedługo :)
-pianka facelle- to moje przedostatnie zapasowe opakowanie. Na prawdę świetny produkt, żałuję, że go wycofali ... <RECENZJA>
-dezodorant dove- bardzo fajny- fajnie chronił, nie przesuszał skóry, nie podrażniał.
WŁOSY:
-odżywka pilomax- była ok w zestawie z szamponem <RECENZJA>
-płyn Elocom- do smarowania skóry, na moje problemy z łuszczeniem się skóry głowy.
PRÓBKI, MASECZKI:
-mydło w płynie- ładnie pachniało, ale to jednak próbka- wystarczyła na dwa razy
-pasta oczyszczająca ziaja- taki sobie średniak, miałam całe op., więc używałam dłuższy czas
-maseczka bielenda- przyjemna :)
-podkład infallible loreal- jakoś nie polubiłam
-krem BB garnier- wyjątkowo niezłe krycie jak na krem BB, ale wysuszał mi skórę- zresztą nawet pachniał alkoholem więc ...
-krem z ziaji- smarowałam nim ręce, ciężko mi cokolwiek powiedzieć o nim.
No i to wszystko :)
Może coś u was inaczej się sprawdziło ??
BUZIAKI,
KAŚKA :*
Znam płatki Carea, całkiem je lubię i też często kupuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam niestety cały ten krem bb garniera i niestety cały musiałam wyrzucić z powodu tego, co zrobił z moją skóra..
OdpowiedzUsuńCarea najlepsze płatki :D
OdpowiedzUsuńJa mydła w płynie to najlepiej Bale, wiem że w Polsce to jest kosmos z ich dostaniem, ale na szczęście jadąc do rodziców robię sobie zapas :)
Pastę oczyszczającą z Ziaji ostatnio też skończyłam, u mnie się sprawdziła :)
A tak między Nami kobietami, Ja najbardziej lubię wkładki z Biedronki :P Te w dużym różowym opakowaniu :P
w sumie też je lubię są bezzapachowe, a te z facelle zapachowe... ale hmm.. tamte z roska są dłuższe, a w tej chwili na tym mi zależy :D
UsuńGratuluję denek. Ile czasu używałaś tuszu z Maybelline? Ja swój kupiłam miesiąc temu i mam wrażenie, że już się zsechł. :/
OdpowiedzUsuńojj ze 3 miesiące i to licząc, że przez pierwszy miesiąc otwierałam go żeby przysechł, zawsze tak robię bo on jest dość rzadkim tuszem... myślę, że Twój egzemplarz musiał być otwierany przez niepowołane rączki ...
Usuńbyłam dzisiaj w Rossmannie i kupiłam to mydełko w płynie Isany :-) a muszkatołowe masło Babuszki Agafii jest cudowne <3
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ostatnio dezodoranty Dove :)
OdpowiedzUsuńSpore denko ale niestety znam tylko Dove :)
OdpowiedzUsuńPAmiętam zachwyty nad tą pianką z Facelle, ale niestety nie zdążyłam już jej kupić :(
OdpowiedzUsuńmoje ulubione mydlo isana:P
OdpowiedzUsuńIsanę tę muszę zakupić w końcu, ale gromada :)
OdpowiedzUsuńPiękne denko gratuluję zużyć :]
OdpowiedzUsuńale sie tego nazbierało! :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się jakiś produkt Bath&Body Works ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego poszło :)
OdpowiedzUsuńJa płatki carea też lubię :)
OdpowiedzUsuńPłYN facelle oraz dezodoranty DOVE sama uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńSpore denko. Płatki carea ja również bardzo polubiłam i często do nich powracam. Bardzo jestem ciekawa recenzji tusz z maybelline. Mam nadzieję, że już niedługo coś o nim u Ciebie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńjak zdrowko ?
OdpowiedzUsuńa dobrze, dziękuję :) Ale już tak ciężko .....
UsuńTeż muszę zrobić małe zapasy tego zimowego mydła Isany, bo zapach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń