poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Pullana krem 'Coby nieco unieść i ujędrnić biust'.

Witajcie :)
Święta, święta i po świętach... Minęło szybko, jak zawsze. Nawet nie odpoczęłam porządnie a miałam prawie tydzień wolnego... A co mnie czekało dzisiaj w pracy, o matko jedyna, strach się bać.

A jak wam minęły Święta? Odpoczęliście ?

Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć o pewnym specyfiku. Ogólnie nie nastawiałam się na zbyt wiele, coby się nie zawieść.. A więc właściwie zaskoczył mnie ogromnie. Same sprawdźcie czy na plus.

Chodzi konkretnie o krem do biustu firmy Pullana.


Zgrabna tubka o pojemności 125 g i zamknięciu typu 'klik'. Opakowanie nie jest mocno twarde, nie ma większego problemu z wydobyciem kremu.


(Skład dla ciekawskich)


Konsystencja dość gęsta, kremowa. Łatwo się wchłania, wystarczy chwila masażu. Nie pozostawia lepiącej warstwy- co lubię bardzo, bo wiadomo, że nie będę chodzić naga i czekać aż się wchłonie. Właściwie od razu, po nabalsamowaniu reszty ciała spokojnie można się ubrać, bez obawy zabrudzenia bielizny, lub odzieży.

Kolor biały- jak widać. Jeśli chodzi o zapach jak dla mnie bardzo neutralny, a jak wiecie jestem baardzo wrażliwa na zapachy.

A co się tyczy działania ...

Kremik jest bardzo przyjemny w użyciu. Przyjemnie nawilża skórę, nie czuć uczucia ściągnięcia. Skóra jest widocznie bardziej napięta i delikatnie mocniej ujędrniona.

Dzięki Bogu.. (:P) nie zauważyłam, aby mój biust się powiększył, bo tego nie chcę, ale też i w takie cuda nie wierzę. W ujędrnienie, napięcie skóry i nawilżenie jej jestem skłonna uwierzyć.
I rzeczywiście krem to robi.
Jestem bardzo zadowolona z działania. Używanie go weszło mi już w nawyk, codziennie po wieczornej kąpieli bądź prysznicu używam kremu. Regularnie od jakichś dwóch tygodni- a więc efekt jest w miarę szybko. Zostało mi jeszcze dużo, nie sądzę, że uda mi się go w marcu użyć, jest mega oszczędny i wydajny.
Myślę, że byłabym skłonna kupić opakowanie jak ten się skończy, aczkolwiek zobaczę jak będę stała z denkowaniem kosmetyków jak i z $.

Ogólnie miły produkt, który poprawia stan skóry, co widać gołym okiem. Polecam go wam, warto go wypróbować.

Muszę was przeprosić za miesiąc z góry... Nie będzie mnie tu za wiele, gdyż staram się zmusić do nauki do matury, a więc same rozumiecie..
Postaram się być jak najczęściej- pisać i odwiedzać WAS :)


BUZIAKI :*

26 komentarzy

  1. Matura poważna rzecz ucz sie:) Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też polubiłam ten kremik ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat kremów na biust nie używam dlatego oddałam go koleżance, za to lubiłam ich krem wyszczuplający ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polubiłam ich żel pod prysznic, a ten kremik dałam mamie, ona ma co pielęgnować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze ze sie nie powiekszył - boskie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj żebyś była na moim miejscu byś tak samo mówiła/pisała :P

      Usuń
  6. Ciekawy krem :)
    Miłej nauki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja takich kremów nie używam więc nie miałam okazji go poznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia na maturze :) oj kiedy ja ją zdawałam stres mnie nieźle zżerał :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że zdjęcie ze składem jest nieczytelne :( Chętnie zobaczyłabym, co jest w INCI.

    Ale tak jak i Ty, ostrożnie podchodzę do obietnic powiększenia biustu przez krem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam z Pullany, ale balsam do ciała. :-) Był świetny, dobrze nawilżał i wygładzał. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. A stosowałaś może z EVELINE? Masz porówanie? Bo ja właśnie kiedyś rózowy z eveline miałam i nie zauważyłam cudów. Może też dlatego, że nie byłam sumienna:/ Teraz muszę to zmienić! :)
    Zapraszam do siebie: fochzprzytupem.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używałam kremu z Eveline i ten jest dużo lepszy :)

      Usuń
  12. ja bardzo lubię tego typu produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie czeka jeszcze na premierę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja póki co nie znalazłam żadnego fajnego produktu do biustu ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz go widzę. A w powiększenia też nie wierzę, ale poprawa stanu skóry się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba pora i u mnie zacząć stosować coś na biust:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo rzetelna recenzja !
    Świetny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tam nie wierzę w żadne takie cudaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam go, ale miło że ujędrnia i napina skórę :) Powodzenia w przygotowaniach do matury :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam pytanie gdzie można kupić ten krem??

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!