niedziela, 7 grudnia 2014

Żel pod prysznic Original Source Coconut.


 Nie będę się dzisiaj rozdrabniać. Najlepszy, najpiękniej pachnący! Uwielbiam ten żel. Co jakiś czas do niego wracam ( zawsze mam jeden, albo dwa w zapasie), w międzyczasie próbuję innych, tak, żeby ten mi się nie znudził :)
Każdy, kto mnie czyta powinien już wiedzieć, że uwielbiam zapach kokosów. Dla niektórych jest za słodki, moja siostra wcale go nie znosi. A dla mnie to najpiękniejszy zapach pod słońcem. Mogłabym go czuć 24-godziny na dobę i nie sądzę, że istnieje możliwość, że mi się znudzi...




Od jakiegoś czasu można kupić większe 0.5 l opakowania. U mnie nadal jest 250, bo kończę zapasy. Teraz na pewno zaopatrzę się w ten 0,5 :)

Wygodne otwarcie, umożliwia dozowanie żelu. Żel o konsystencji dość gęstej, powiedziałabym nawet lekko galaretowatej. Bardzo tężeje w chłodniejszych temperaturach. Akurat tu jest dość płynny, bo postał w mojej upalnej łazience :)



Pieni się bardzo dobrze. Nie wiem, czy jest wydajny, bo ja nigdy nie umiem go oszczędzać. Zawsze nakładam dużo namydlam się długo i dokładnie rozkoszując się przepięknym zapachem.

Cena w promocji to ok 5,5-6 zł zdaje się. Więc jak na taką pojemność myślę, że względnie. Ja zawsze mam zapas, więc zawsze pilnuję promocji :)

Polecam wszystkim zakochanym w kokosach! Każda będzie zadowolona!
Daję mu 10/10 :)



U mnie wolna niedziela :) Jak właściwie każda. Jedziemy na wieś. Będę caaały dzień się lenić ;-)
Pozdrawiam i całuję! :)

45 komentarzy

  1. Ja lubię kokosy, wanilie i te inne słodkie zapaszki! :D
    Udanej niedzieli, też mam wolną :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam ten żel! to mój ulubieniec z OS :)
    obserwuję x

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam żele z Original'a :) Pachną cudownie, pienią się świetnie a i zapach na skórze pozostaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszystko co kokosowe, myślę, że ten żel również by mi przypadł do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Również uwielbiam kokosowy zapach!

    OdpowiedzUsuń
  6. kokosowy zapach to zdecydowanie nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno zapach przypadłby mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę zakupić;) uwielbiam kokos!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Też należę do osób lubiących kokos, ale jakoś w sklepie wybrałam wersję z Mango i Macadamia (a wahałam się czy nie wziąć kokosowego ;)). Faktycznie, żele Original Source mają niesamowite zapachy, które z pewnością umilają kąpiel/prysznic, ale wg mnie na tym koniec plusów. Właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam żadnych, a wspomniany wspaniały zapach nie utrzymuje się długo na skórze. Męczę swoją butelkę i szczerze wątpię czy dam jeszcze szansę tym żelom. Wielka szkoda, bo oczekiwałam od nich więcej :( Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mowiac nie zwrocilam uwagi... po prostu kocham ich zapach:) nie wysuszaly mi skory wiec nie zrezygnowalam z nich:)

      Usuń
  10. kiedyś miałam z tej firmy żel mięta i czekolada i pachniał bosko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten wariant też miałam mięta czekolada :) Rzeczywiście zapach obłędny :) A mam jeszcze w tej okrągłej butelce : Ale to chyba płyn do kąpieli :) Ale to nic, zużyje jak żel p/p :)

      Usuń
  11. Kurczę nigdy takowego nie miałam muszę wreszcie go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiamy zapach kokosowy, to coś zdecydowanie dla nas!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeden z moich ulubionych żeli OS :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie ten zapach jest strasznie chemiczny ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię żele OS, mają fajne zapaszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podobno pachnie pięknie:)Tak słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam od nich tylko jeden żel - ananasowy - i był obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze. Jak skończy mi się mój zapas, będzie trzeba wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam go i mnie niestety ten zapach nie powalił :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mnie tez żele jakos nie pasują, nie wiem czemu ale jakos srednio i zapachowo i ogólnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się do nich nie przekonałam. a kokos... no cóż, ten zapach kojarzy mi się z przerwami w liceum :D uraz na całe życie

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!