niedziela, 14 czerwca 2015

Sylveco. Łany zboża, pszenica, owies .. a tu tylko cytrynka. + WYNIKI KONKURSU!!

No i ... Weekend :D Witajcie!
Nareszcie mamy weekend. A ja ten weekend mam wolny to podwójnie niecierpliwie czekałam ...
Wczoraj u nas w Augustowie były Moto-Noce. Byliśmy się 'pogapić'. Uwielbiam takie imprezy :) Później u nas była i mała imprezka :) Potrzebowałam takiego odstresowania :)
W pracy ostatnio niby lepiej, mniej stresów.. A w piątek znowu miałam nerwową sytuację, musiałam wzywać ochronę, policję.. Ehh. Mówi się, że taka praca, ale to nie do końca trafne..

No cóż, może będzie lepiej ?
Oby.


Dzisiaj przychodzę do was z recenzją mojego pierwszego kosmetyku z Sylveco.
Konkretnie chodzi o odbudowujący szampon pszeniczno- owsiany. 
Prosta butelka z przyciemnionego plastiku. Naklejona biała- prosta i bardzo czytelna etykieta.
Oznaczenie, że produkt jest hypoalergiczny. W sumie fajnie, mam w sumie skłonności do uczuleń, więc dla mnie na plus.

Co obiecuje producent? 

* zapobiega przesuszeniu
* wzmacnia strukturę włosów
* przywraca miękkość i elastyczność



Producent zapewnia ziołową pielęgnację dzięki:
* proteiny pszenicy
* proteiny owsa
* miód pszczeli



Skład i dokładny opis producenta- kliknij zdjęcia aby powiększyć.

Wysoka chuda butelka z otwarciem typu klik.


Jasny wręcz przezroczysty płyn. Lekko gęsty, ale dość lejący się. Zdarzyło mi się, że spływał z ręki przed nałożeniem na włosy.

Zapach nie był drażniący, owszem. Ale nie przypadł mi do gustu. A przede wszystkim zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam..
Pszeniczno- owsiany. Dosłownie myślałam, że tak będzie pachnieć. Aż wręcz tego wymagałam. Za to ten był miodowo- cytrusowy..
Zapach nie jest nieprzyjemny, ale nie spełnia moich oczekiwań.

Co do działania. Rozliczmy najważniejsze obietnice producenta.

*Zapobiega przesuszeniu: No cóż, nie zaobserwowałam, żeby się przesuszyły bardziej, więc chyba ok, tylko też z drugiej wcale nie są lepiej nawilżone..

* wzmacnia strukturę włosów: to akurat muszę przyznać, że jest do wyczucia. Włosy stały się mocniejsze, jakby mniej podatne na łamanie się- tak rozumiem tą obietnice, a więc ta jest spełniona.

* przywraca miękkość i elastyczność: tutaj porażka na całej linii.. Niestety po użyciu szamponu włosy były strasznie szorstkie i twarde... Żeby nie jakaś odżywka to tragedia- nie szłoby rozczesać na bank...

Ogólnie szampon uważam jako bardzo średni w działaniu.
Nie zrobił  na mnie większego wrażenia, ogólnie jestem zawiedziona. Skusiłam się na niego ze względu na wiele pozytywnych recenzji jakie czytałam.

No cóż, tu się sprawdza reguła, że nie każdemu wszystko pasuje :)


A jak u was się sprawdził? Miłego popołudnia :*

KAŚKA


No i (mam nadzieję) wyczekiwane przez was wyniki konkursu.
Ogólnie miałam 17 zgłoszeń- dziękuję wam!- jednak aż 4 z nich nie spełniały przynajmniej jednej z obowiązkowych czynności.

No ale ostatecznie udało mi się wyłonić zwycięzcę - mój Kochany trochę mi pomógł :)
A jest to ...


Karolina Rogala! Gratuluję!
Wysyłam do Ciebie @ z informacją i czekam 7 dni na dane do wysyłki :)



30 komentarzy

  1. Akurat szampony tej firmy mi nie służą ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie bardzo kusił ten szampon, kiedyś czytałam o nim same pozytywy a teraz coraz więcej średnich recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wg mnie nie warto wydawać pieniędzy.. Jest sporo tańszych i dużo lepszych ..

      Usuń
  3. no właśnie ciekawe dlaczego włosy po nim są takie szorstkie może tak wyciągi zbóż na nie wpływają?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze nic tej firmy :)
    Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy są po nim straszne..

    OdpowiedzUsuń
  6. ja z szamponami mam ostatnio przeprawe, tylko jeden mi odpowiada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaki konkretnie ?? Ja mam wiecznie z nimi problemy ... ;/

      Usuń
  7. Bardzo ciekawy skłąd tego szamponu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, ciekawe więc dlaczego ma tak straszne działanie;/

      Usuń
  8. nigdy nie miałam szamponu z tej firmy ;) pozdrawiam i obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię Sylveco, ale pielęgnacja włosów przy użyciu ich kosmetyków u mnie się nie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie kosmetyki naturalne w ogóle się nie sprawdzają, a za firmą Sylveco jakoś nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to był mój pierwszy od nich produkt.. jeszcze się nie poddałam, to że moje włosy nie polubiły szamponu nie znaczy że innych kosmetyków moje ciało nie polubi :) Spróbuję innych na pewno :) Teraz mam w kolejce peeling z korundem :)

      Usuń
  11. Nie znam, ale może to i dobrze... ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z produktów Sylveco póki co mam tylko produkty do twarzy. Szamponów jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedawno kupiłam peeling z korundem, ale jeszcze nie próbowałam.. :)

      Usuń
  13. Lubię Sylveco tego jeszcze nie miałam :]

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że nie sprawdził się jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Po przeczytaniu, że włosy stały się mocniejsze zainteresował mnie, ale dalej napisałaś, że po umyciu zrobiły się szorstkie i twarde....szkoda :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!