czwartek, 14 marca 2019

AA Natural Spa. Nawilżająco- pielęgnacyjny krem do rąk i paznokci ZIELONA HERBATA.

Witajcie!
My znowu chorzy :( Właściwie Bartek, jakaś wirusówka, spałam dzisiaj może ze dwie godziny. Padam na twarz..
Czekam już tak bardzo lata, wiem, że wtedy te choroby będą rzadziej się pojawiać, właściwie może i wcale. Na to liczę, na to czekam.


Dzisiaj chciałabym wam napisać kilka słów o kremie do rąk firmy AA, z serii Spa.
Otrzymałam go w przesyłce razem z trójką Reveal Youth, o już której pisałam.

<<AA: Personalized Skin Care. Trójka z serii REVEAL YOUTH.



Świetna tubka, skromna i zarazem piękna grafika!


Informacje od producenta oraz skład. Produkt zachowuje swoje właściwości w 6 miesięcy od otwarcia, bez problemu go w tym czasie zużyję.


Produkt zamknięty jest w 'metalowej' tubce. Tym razem zamknięcie to nakrętka, jest chyba tak samo częstym rozwiązaniem jak otwarcie na zatrzask.
Otwór idealnej wielkości, produkt wydobywa się bez problemu, jesteśmy w stanie go dozować i wycisnąć dokładnie tyle ile nam potrzeba.


Kremik w kolorze białym, dosyć gęsty, jednak po zetknięciu ze skórą robi się troszkę wodnista. Łatwo się wsmarowuje i na prawdę ( o dziwo, ze względu na zmianę konsystencji) szybko wchłania. Nie ma przeciwskazań do czytania książki, używania telefonu/tableta dosłownie po chwili.
Dla mnie pachnie przyjemnie, chociaż słyszałam opinie że niezbyt przypada do gustu. Dla mnie nie jest jakiś mocno porywczy, ale jest ok. PRzede wszystkim też nie jest intensywny i dosyć szybko się ulatnia.
Fajne nawilża i regeneruje skórę dłoni, chociaż fakt, że ostatnio nie mam z nią aż takiego problemu i ciężko mi ocenić, czy poprawiłby stan mocno zniszczonych dłoni.
Jest nawet wydajny, używam go jakoś od ponad 3 tygodni (? O ile się nie mylę, nie zapisałam sobie kiedy dostałam paczuszkę i kiedy otworzyłam kosmetyki, ale tak mniej więcej ok 3 tygodnie temu), a wystarczy mi na jakieś 2 na pewno :)


Przyjemny, chociaż na pewno nie jest to najlepszy krem do rąk jaki miałam ;) Jednak lubię go i chętnie zużyję go do końca.


Znacie ten kremik? Może u was inaczej się sprawdził?

BUZIAKI, KAŚKA :*

7 komentarzy

  1. Nie widziałam go wcześniej. Kremu do rąk używam bardzo rzadko, nie mam jakoś nawyku smarowania dłoni. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwię się że nigdy nigdzie tych kosmetyków jeszcze nie widziałam a takie piękności na pewno bym od razu zapytała mają świetne opakowania

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupię sobie to maleństwo do torebki :) Idealnie się nada :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze piękne mają te opakowania :D Kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna opakowanie kemu a twoja recenzja kusi aby go kupić

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego kremu, ale ciekawi mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!