Witajcie :)
Dzisiaj chcę wam opowiedzieć o płynie micelarnym 'ALGI MORSKIE', który od jakiegoś czasu strasznie mnie ciekawił, a w kwietniu w końcu go kupiłam, w promocji, za jedyne 6,99 zł :)
Właściwie, ogólnie nowości Bielendy są da mnie bardzo ciekawe i wiele produktów ciągle kusi,
Grafika na opakowaniu jest bardzo miła dla oka i zachęcająca do zakupu.
Płyn znajduje się w plastikowej butelce, o pojemności 200 ml. Butelka jest przezroczysta, a płyn w niej jest błękitny, co widać też na płatku kosmetycznym.
Płyn jest otwierany na zatrzask typu klik. Zamkniecie jest solidne, parę razy miałam problem z otwarciem, np mokrą dłonią.
Kilka słów od producenta:
Producent zapewnia, że płyn jest kojący i że nadaje się dla skóry wrażliwej.
płyn wzbogacony o:
*kawior
*koper włoski
*koncentrat wody morskiej
powinien skutecznie oczyszczać twarz z makijażu nawet tego wodoodpornego, odświeżać ją i pielęgnować.
Jest też obietnica, że produkt delikatnie obchodzi się z wrażliwymi oczami.
Czy podstawowe obietnice płynu micelarnego są dotrzymane ?
Czy moja skóra jest wrażliwa? Myślę, że tak, bo sporo razy zdarzyło mi się ją podrażnić i uczulić...
Płyn od Bielenda nie uczulił jednak i nie podrażnił mojej skóry. Obszedł się z nią bardzo łaskawie.
Co dla mnie jest bardzo ważne w produktach, którymi robię też demakijaż oczu nie podrażnił ich.
Moje oczy często reagują łzawieniem, pieczeniem i zaczerwienieniem na różne specyfiki.
Tutaj tego nie zaobserwowałam- uff! Każdy kto tego doświadcza wie jak jest to uciążliwe.
Micel bardzo dobrze oczyszcza twarz z makijażu, nie wypowiem się co do tego wodoodpornego, gdyż nie używam tego typu kosmetyków. Ze zwykłym tuszem, linerem, cieniami, podkładem itd nie miał żadnego problemu, nie rozmazywał.
W dzień kiedy nie nakładałam żadnego makijażu, płyn fajnie odświeżał i oczyszczał skórę z kurzu, sebum i innych zanieczyszczeń.
Co też ma dla mnie duże znaczenie nie pozapychał mnie. Nie pojawiły się żadne niechciane krostki :)
Podsumowując jest to bardzo fajny produkt, warty uwagi. Jest bardzo wydajny w stosunku do ceny. Pewnie jeszcze do niego wrócę, jak wykończę te opakowanie.
Dziewczyny używałyście?
Co o nim sądzicie ??
BUZIAKI,
KAŚKA :*
Czytałam o nim na innym blogu i przekonuje mnie zeby się w końcu na niego skusić, tym bardziej, że algi potrafią działać cuda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
na prawdę warto :)
UsuńWidać że warto jego wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńJestem wlasnie na etapie testowania tej serii.
OdpowiedzUsuńi jak wrażenia ??
UsuńNie miałam okazji go jeszcze używać <3
OdpowiedzUsuńnie czekaj :)
UsuńMi się w ogóle cała szata graficzna tej serii podoba, ale jak do tej pory nic nie kupiłam ;D
OdpowiedzUsuńmi też się podoba, temu poległam :D
UsuńKusi mnie już od jakiegoś czasu z drogeryjnej półki ;)
OdpowiedzUsuńmnie też kusił kusił i skusił... :D
UsuńCiekawi mnie ten płyn ;)
OdpowiedzUsuńna prawdę warto go poznać :)
Usuńmiałam, był bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńowszem :)
Usuńta seria mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńNie znam ale prezentuje sie ciekawie.
OdpowiedzUsuńSuper post! Świetnie to wygląda ! Może zaobserwujemy? :)
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie:
www.vvbre.blogspot.com
Miałam kiedyś różowy płyn micelarny z Bielendy! Nie był zły :D Tego nigdy nie miałam!
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :)
UsuńFajnie, że nie zapycha. Ciekawa jestem jak poradził by sobie z moimi makijażami, które robię na bloga, czyli fotograficzne, ciężkie, wodoodporne sceniczne makijaże... Do tej pory jedynie olejki sobie z nim radzą :P
OdpowiedzUsuńojjj ciężko mi powiedzieć :P musisz wypróbować :D
UsuńMoże też kiedyś się na niego skuszę, lubię kosmetyki Bielendy :)
OdpowiedzUsuńja także :)
Usuń