wtorek, 9 sierpnia 2016

Testuję z Towoje Źródło Urody: Kuracja REGENERACJA od DermoFuture Precission.

Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do was z recenzją zestawu do regeneracji twarzy. Ci, którzy śledzą mój Instagram IG wiedzą, że od kilku tygodni robię 'nietuzinkowe' zabiegi na twarz.. :)

W ramach współpracy z Twoje Żródło Urody otrzymałam zestaw, tzn płyn micelarny, kurację regenerującą, żel łagodzący i mezoroller firmy DermoFuture Precision, właściwie kurację do zabiegu odmładzająco-regenerującego z Mezorollerem.
Bardzo chciałam przetestować go na swojej skórze już od dawna, teraz moje pragnienie się spełniło.

W moim doświadczeniu zabiegami na twarz zabieg jest bardzo inwazyjny. No cóż, co tu porównywać złuszczanie, oczyszczanie i nawilżanie do masażu maluśkimi igiełkami... nic, że malutkie, ale jednak są.
Jakie efekty przyniósł u mnie ten zabieg?

Spójrzcie co zawierał zestaw:



Krok 1: to dokładne oczyszczenie twarzy przede wszystkim z makijażu ale i wszelkich zanieczyszczeń. Pomaga nam w tym płyn micelarny znajdujący się w pudełku.





Krok 2: Wsmarowanie w twarz kilku kropel kuracji Regenerującej.



Krok 3: Użycie mezorollera. Należy ok 10 razy przejechać urządzonkiem w jednym miejscu. Zabieg ten robi się w najbardziej newralgicznych miejscach t.j. czoło, policzki, broda. Rollerem należy 'jeździć' wzdłuż, wszerz i też po skosie, dla wyjaśnienia 10 razy wzdłuż, 10 razy wszerz itd..



Krok 4: Łagodzenie ewentualnych podrażnień spowodowanych igiełkami poprzez nałożenie żelu.



Krok5: Oczyszczenie mezorollera z kropelek krwi i kawałków skóry, które mogą się na nim znajdować po zabiegu.

Krok 6: Podziwianie buźki w lusterku :D

Ostatni krok dodałam sama... a tak sobie patrzyłam i nadziwić się nie mogłam!

Szczerze? Weszło mi to już w nawyk... Synek zasypia, wtedy oczyszczam twarz i łapię 'sprzęt'..
Wykonuję go co drugi dzień, w dzień kiedy odpuszczam sobie zabieg twarz traktuję micelem, tonikiem i kuracją.

Cały zabieg sprawił, że moja skóra pojaśniała i ujędrniła się. Delikatne zmarszczki które już miałam- zmarszczki mimiczne- spłyciły się na tyle, że ich nie widać. Widzę, że skóra jest też bardziej nawilżona- problem z suchymi skórkami zniknął!
Początkowo po zabiegu moja skóra nie była zadowolona- mocno czerwieniała i delikatnie piekła. Jednak po trzecim użyciu problem zniknął i właśnie od wtedy zaczęły być delikatnie widoczne efekty.
W tej chwili nie martwię się jak muszę wyjść z domu a nie nałożyłam pudru, podkładu itd.. Po prostu wychodzę, bo wiem, że moja cera wygląda na zdrowszą i mniej zmęczoną :)
Bardzo się cieszę, że wypróbowałam te urządzonko jak i specyfiki, bo jestem mega zadowolona!
Na pewno mezoroller na dłużej zagości w mojej pielęgnacji, będę próbować używać go z olejami, bądź innego typu kuracjami.

Oddzielnie używałam micela i kuracji.



Kuracja to na prawdę fajny nawilżacz, znacznie poprawia wygląd skóry. Natomiast płyn micelarny skutecznie zmywa makijaż (nie wiem, czy wodoodporny, bo nie używam takich kosmetyków) i świetnie oczyszcza twarz- jedyny minusik, że szczypie troszkę w oczy. Jednak nauczyłam się już oczy zmywać czym innym i taki sposób świetnie zdaje egzamin.

Polecam każdemu ten zestaw! Każdy kto potrzebuje odżywienia i lekkiego wspomagania w pielęgnacji będzie zadowolony, gwarantuję!

Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania zestawu!


P.S.: Płyta niezbyt w moim guście, ale pójdzie dalej w świat, więc nie zmarnuje się ... :))


BUZIAKI,
KAŚKA :*

13 komentarzy

  1. Oooo super, że się sprawdził ☺ jestem ciekawa jaki byłby efekt na mojej suchej cerze

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej kuracji praktycznie same dobre opinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama bym się poddała takiej kuracji.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również testowałam ten zestaw, jest świetny, uwielbiam robić takie mikro nakłuwanie, cera dosyć szybko odzyskuje promienny wygląd

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie zapowiada się ten zabieg, a najbardziej kusi mnie ten roll on, lubię takie gadżety :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boję się rolki po tym co napisałaś - o oczyszczaniu z kropelek krwi:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do DermoFuture zraziłam się po tym wypełniaczu ust, który okazał się badziewiem u mnie :P Ten mezoroller ciekawy, ale bałabym się tych igiełek :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w trakcie testowania , narazie nie mam zastrzeżeń żadnych i polecam go już znajomym

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Staram się odwiedzać blog każdego z komentujących :)
Jeżeli coś w moim blogu Cię zainteresowało- zaobserwuj.
Na pewno nie umknie to mojej uwadze i jeśli Twój spodoba się mi- zrobię to samo.
Proszę o nie spamowanie linkami- trafię do was :)
Pozdrawiam!