Dzieeeeń Dooobry Bardzo! ;-)
Co tam u was? :)
Ja sobie odpoczywam w niedzielkę. Odpoczywam i przygotowuję kilka kolejnych postów :) Mam nadzieję, że ten tydzień będzie owocny :)
Wczoraj trochę sprzątałam, byłam też na zakupach.
Od dawna dawna widziałam same pozytywne opinie serii Ziaja Oczyszczanie liście manuka.
No nie mogłam się oprzeć.. Kupiłam 3 produkty które mnie najbardziej przyciągnęły.
Żel myjący normalizujący na dzień/ noc. Skóra normalna, tłusta i mieszana.
Złuszczający krem na noc z kwasem migdałowym- to mnie baaardzo ciekawi!
No i słynna pasta oczyszczająca. Ciekawe, ciekawe jak zadziała :)
Te produkty z ziaji kupiłam w lokalnej drogerii 'Słoneczna Drogeria' :) Mieli najlepsze ceny na tą serię. Szczerze mówiąc w większości dużo lepsze ceny jak w Rossmannie ...
Myślę, że być może przerzucę się na tą drogerię :)
Pędzel kupiłam w Naturze. Miałam kiedyś taki, ale gdzieś się zagubił w przeprowadzce. A pora najwyższa na malowanie włosów :) Promocja. 3,79 zdaje się. Za takie grosze? Warto :)
Żel pod prysznic w biedronce :) 750 ml za 7,99 zdaje się :) Cena super, zapach super, a działanie? Zobaczymy :)
Mój kochany wziął sobie również żel pod prysznic z Fa 750 ml za 10,69. I dwa dwupaki dezodorantów Fa 2x10,69 . Używa tej firmy, więc warto było. Promocja świetna! Dlatego skorzystaliśmy ;-)
Miałam dłuższą przerwę w pisaniu i w tym czasie nazbierały mi się dwa denka :)
- mydło w płynie z isany. Fajny zapach, ale słabo się pieniło :)
- nieznana odżywka- z testu na wizaz.pl taka sobie :) Okazało się, że to Fructis Goodbye Damage.
-ziaja masło kakaowe pod prysznic- świetne, świetne, świetne! Uwielbiam praktycznie każde mydło z ziaji! Kokosowe <3
-płyn micelarny z biedronki- bardzo dobry :)
-pianka do golenia- isana- ot tam, taka se.
-2x antyperspirant Garnier. Dwa różne ale i dwa bardzo dobre :) Niezmiennie uważam że ta seria garnier minerals jest super :)
-peeling z Alterry- na początku zapach strasznie mi się podobał, ale szybko mi się znudził. A co do peelingu. Cóż. Słaby, bardzo słaby :)
-emulsja squamax- raz pomagała, raz nie ... ech. ten problem ze skórą głowy się już chyba nie zmieni :)
-maska do włosów z serii Wella ProSeries- Moisture. Niegłupia :)
-pianka do higieny intymnej facelle- o której pisałam tu :)
-maska syoss- dodatek do farby :)
-dwufazowy płyn do demakijażu oczu, o którym wspominałam tu a propo' sprawdził się :)
odzywka z Wella ProSeries do włosów farbowanych. Nic nadzwyczajnego :)
-szampon do włosów Johnsons&Johnsons . Najlepszy szampon od nie wiem kiedy. Świetny!
-balsam pod prysznic z nivea, chwaliłam dawno temu, chwalę nadal :)
-żel pod prysznic Original Source zapach: Lime BEZNADZIEJA!!!! Śmierdzi, wybaczcie słownictwo, ale śmierdzi strasznie. Lałam jako płyn do kąpieli, żeby jak najszybciej skończyć.
-płyn micelarny z biedronki, kolejny :D
-sól do kąpieli z Green Pharmacy. Oprócz zapachu ... ekhm ... Bardzo dobra :)
Się nazbierało... :)
Planuję dziś popołudnie, jak w spa :) maski, maseczki, farbowanie itd :)
Chwilowo nadrabiam M jak miłość. :) Wracam do łóżka :)
Buziaki!!
Och, chciałabym mieć dzisiaj również lazy day ;-)
OdpowiedzUsuńmówią, że ponoć dla chcącego nic trudnego ;-)
Usuńcałkiem spore zużycia ;)
OdpowiedzUsuńNo ale to przez jakieś 2-2,5 miesiąca :)
UsuńFajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńNa razie staram się na nic nowego nie skusić;)
też się starałam.... ale w sumie większość kosmetyków do pielęgnacji twarzy mi się kończy więc moje sumienie jest spokojne :P
UsuńU mnie ziaja manuka niestety się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńO! Jesteś pierwsza od której to słyszę. Hmm... No niestety nie wszystko wszystkim pasuje :)
UsuńSłyszałam, że te produkty z Ziaji, które kupiłaś są rzeczywiście dobre, sama muszę wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńSporo tych produktów. :-)
Czekają w kolejce ale jakieś 2 tygodnie i idą w ruch i dam znać jak one u mnie :)
UsuńNo się nazbierało... Ale wiadomo niektóre produkty były używane dłuższy czas ... Np. sól do kąpieli... Chyba z pół roku u mnie stała :) To cały 1 kg. A poza tym próbowałam też innej z White Flowers :)
Ja stosuję 2 produkty Ziaji "Manuka" - krem na noc i tonik. Wstępnie jestem zadowolona, jednak za wcześnie na pełną opinię:)
OdpowiedzUsuńzapraszam także do mnie: gisel-zdrowie-i-uroda.blogspot.com
No tak:) trzeba dokladnie przetestowac. Wiadomo ze takie produkty nie daja efektu natychmiastowego.. :)
UsuńNa pewno odwiedze:)
ja w weekend też nadrabiałam M jak Miłość i Przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuńAkurat przyjaciolek nie ogladam:P
UsuńPięknie pachnie ten żel z Biedronki:) Też używam teraz tej pasty liście manuka:) Po niej buźka taka gładka mrrrr, kupię też żel jak mi się skończy ten co mam:)
OdpowiedzUsuńWlasnie dlatego kupilam to paste. Kolejny pozytyw:p ja kupilam od razu i zeby uzyc cala serie czekam az skonczy mi sie zel z garniera i peeling z perfecty:)
UsuńSpore te denka - nie to co moje :) Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńOj tam:) zuzycia, jak zuzycia... Nie kazdy produkt byl warty uwagi;)
Usuńsquamax kocham:)
OdpowiedzUsuńmi jakoś średnio pomaga... albo coś źle robię.. sama nie wiem.
Usuń